Przy Agorze - biały proszek wokół drzew. Ktoś celowo chce je zniszczyć?

- Na tyłach tego budynku już drugi raz widzę kilka drzew, które są wokoło obsypane jakimś białym proszkiem. Nie mam pojęcia co to może być - zastanawia się czytelniczka, która do nas napisała z prośbą o wyjaśnienie sprawy.

Biały proszek rozsypany wokół drzew

- Pierwszy raz widziałam to jeszcze zimą. Trochę dziwnie wyglądało, ale pomyślałam, że może chodniki były posypane solą i potem - mimo że jest to dla drzew szkodliwe - ktoś to zamiótł pod drzewa. Teraz jest to niemożliwe. Jeszcze wczoraj pod drzewami nie było nic, a dziś - 11 kwietnia br. - pod czterema, czy pięcioma jest biało. Nie mam pojęcia co to jest. Raczej nie sól. Nie wiem, gdzie to zgłosić, ale chyba ktoś powinien się tym zainteresować. Nie wiadomo czy nie jest to szkodliwe dla zwierząt, ptaków. Nawet małe dziecko może dotknąć i wziąć rączkę do buzi. Domyślam się, że komuś mogą przeszkadzać drzewa. Sama nieraz słyszałam, że od zachodu na niższych piętrach jest ciemno i zimno - kontynuuje nasza czytelniczka.

Nikt nic nie wie

Jak nas poinformowała czytelniczka, jeszcze tego samego dnia wieczorem zgłosiła sprawę przez aplikację 19-115. Następnego dnia rano, około godz. 9 pod blokiem pojawiła się straż miejska w asyście strażaków. - Strażacy badali, co to jest, ale jak zeszłam zapytać, to jeszcze nie wiedzieli. Po godzinie 15 pod drzewami już nic nie było widać, oprócz piany - dodaje.

Straż pożarna zbadała próbkę substancji na miejscu. W wyniku przeprowadzonych analiz stwierdzono, że nie jest palna, natomiast w materiale wykryto m.in. obecność sodu i chloru, co może sugerować zwykłą sól, ale nikt tego nie potwierdza. Na zlecenie ZGN-u zutylizowano pozostałą substancję znajdującą się przy drzewach, a teren objęto dodatkowym nadzorem - poinformowała rzeczniczka bielańskiego urzędu Magdalena Borek. Kto i w jakim celu rozsypuje pod drzewami biały proszek? Nie wyjaśniono.

(DB)

REKLAMA