REKLAMA

Białołęka

historia »

 

W Wiśle znaleziono statek. Ma 37 metrów długości

  21 stycznia 2020

alt='W Wiśle znaleziono statek. Ma 37 metrów długości'

Odkrycie wraku statku handlowego sprzed kilkuset lat to doskonała okazja do przypomnienia, jaką rolę pełniła Wisła w życiu naszych przodków.

REKLAMA

- Wrak dużego statku transportowego sprzed kilkuset lat odkryli archeolodzy w Wiśle na wysokości Łomianek Dolnych, na północ od Warszawy - donosi serwis "Nauka w Polsce". - Zdaniem znalazców jest to najpewniej szkuta, czyli jednostka, która mogła przewieźć nawet 100 ton towarów.

Jak doskonale wiedzą odwiedzający wiślany brzeg mieszkańcy Nowodworów, Łomianki Dolne leżą dokładnie po drugiej stronie Wisły, więc odkrycie z powodzeniem można zapisać "na konto" Białołęki. Jak wyjaśnia Artur Brzóska ze Stowarzyszenia Archeologów Jutra, najprawdopodobniej mamy do czynienia ze szkutą długą na 37 metrów i szeroką na sześć.

Biznes kwitł

Szkuty były używane na Wiśle już w późnym średniowieczu, jednak ich złota era przypada na wiek XVI i początek XVII. Królestwo Polskie dysponowano w tamtych czasach katastrofalnie złą siecią drogową, w praktyce uniemożliwiającą opłacalny transport ciężkich towarów na duże odległości przy użyciu wozów. Dlatego dla polskich kupców prawdziwym błogosławieństwem była darmowa autostrada w postaci Wisły, łączącej stołeczny Kraków, Sandomierz, szybko rozwijającą się Warszawę, Płock, Włocławek, Toruń i największe polskie miasto: Gdańsk.

W latach 1560-1580 w komorze celnej we Włocławku rejestrowano ponad 1300 statków handlowych rocznie. W kierunku portu w Gdańsku płynęły wówczas ogromne ilości zboża, będącego jednym z najważniejszych towarów eksportowych Rzeczypospolitej. Do Europy Zachodniej eksportowano także polskie drewno, sól, smołę drzewną i bardzo cenny potaż - zanieczyszczony węglan potasu, wykorzystywany m.in. jako nawóz. Szacuje się, że około roku 1600 Wisła była najważniejszą pod względem ekonomicznym rzeką Europy, zostawiającą w tyle Dunaj i Ren.

Zapraszamy na zakupy

Czym były szkuty?

Ówczesnymi odpowiednikami tirów były statki handlowe trzech typów: najmniejsze komięgi (często rozbierane w Gdańsku i sprzedawane jako drewno), średnie dubasy i największe szkuty. Te ostatnie były zazwyczaj wyposażone w maszt i 4-5 par wioseł, zabierały kilkunastu członków załogi i potrafiły przewieźć nawet 100 ton zboża.

Pierwszą dobrze zachowaną szkutę odkryto w 2009 roku w Czersku, w starorzeczu Wisły. Dziewięć lat później statek wydobyto i przetransportowano do Rybna koło Sochaczewa, gdzie wciąż trwają niezwykle skomplikowane prace konserwatorskie.

(dg)

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA