W Wawrze migają zgodnie z prawem
30 kwietnia 2012
Od początku kwietnia obowiązują nowe przepisy dotyczące obsługi osób głuchoniemych m.in. w jednostkach administracji publicznej. W Wawrze mieszkańcy nie powinni napotkać problemów.
Urząd dzielnicy jest przygotowany do wprowadzenia nowych standardów obsługi. - Mamy dwie osoby pracujące w urzędzie, które znają język migowy, a dwie kolejne uczą się go - mówi rzecznik urzędu dzielnicy Andrzej Murat. Dodaje też, że dopóki wszystkie cztery osoby nie będą do dyspozycji głuchoniemych, lepiej jest umówić się na spotkanie z wyprzedzeniem.
Bez problemu nowym wymaganiom sprosta wawerska policja. Tutaj na stałe tłumacza póki co nie ma, jednak w razie konieczności zostaje on wezwany do komendy. - To działa podobnie jak w przypadku obcokrajowców, którzy muszą złożyć zeznania w rodzimym języku. W takich przypadkach dzwonimy po tłumacza. Z osobami głuchoniemymi jest tak samo. Wybieramy tłumacza z listy i przyjeżdża on do komendy - wyjaśnia podkomisarz Joanna Węgrzyniak. - Poza tym za jakiś czas kilku funkcjonariuszy rozpocznie kurs migania, a po nim bez pomocy tłumacza będą mogli swobodnie komunikować się z ludźmi głuchoniemymi - dodaje Węgrzyniak.
Z żadnymi problemami osoby głuchonieme nie powinny napotkać korzystając z usług pogotowia ratunkowego. - W naszym przypadku przepisy nie zmieniły niczego. W każdym zespole jest osoba znająca język migowy. Ratownicy uczą się go w ramach dwuletniego szkolenia - wyjaśnia Cezary Aftyka z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans".
Anna Sadowska