W lodówce trzymał zwłoki psa
12 listopada 2013
Adam C. z Bielan został zatrzymany po interwencji Pogotowia dla Zwierząt. Będzie odpowiadał za znęcanie się nad psami, które przetrzymywał w mieszkaniu.
REKLAMA
Pracownicy Pogotowia dla Zwierząt interweniowali na prośbę sąsiadów. Z mieszkania dochodził fetor ekskrementów, niesprzątanych od miesięcy. Właściciel twierdził, że chciał przyuczyć psy do załatwiania się w jednym miejscu, ale eksperyment się nie powiódł. Psy zabrano na obserwację do weterynarza, ich właściciel trafił na policyjny "dołek".
Podczas przeszukania mieszkania trafiono na makabryczne znalezisko - w lodówce leżało ciało psa. Adam C. twierdzi, że znalazł je za fotelem, a do lodówki włożył, bo nie wiedział, co z nim zrobić.
To nie pierwsza interwencja wobec 44-latka. Latem uderzał pięciomiesięcznym szczeniakiem o ławkę, a gdy przechodząca obok kobieta próbowała interweniować, groził jej śmiercią, popychał i dusił.
Sąd wyznaczył termin pierwszej rozprawy na 13 listopada.
TW Fulik
Autor zamieszcza swoje teksty
na podstawie informacji pozyskanych operacyjnie od służb mundurowych
