Unia Europejska jest obecnie gwarantem utrzymania rządów prawa

Dlaczego zdecydował się Pan na start w wyborach do Parlamentu Europejskiego?

Zależy mi na zmianie polityki w zakresie ochrony klimatu. Unia Europejska musi odejść od węgla i skupić się na rozwoju odnawialnych źródeł energii. Jeżeli nie nastąpi natychmiastowa zmiana sposobu myślenia polityków, czeka nas katastrofa. Walka z globalnym ociepleniem musi stać się absolutnym priorytetem. Powinniśmy być w tym zakresie motorem światowych zmian. Wkrótce będzie za późno, by odwrócić procesy związane z emisją dwutlenku węgla. Nasza planeta może niedługo przestać nadawać się do zamieszkania. Ponadto wydobycie węgla generuje coraz większe koszty, a jego spalanie jest źródłem smogu. O takie sprawy walczy się w Brukseli.

Kilka miesięcy temu został Pan ponownie wybrany radnym Białołęki. Jeżeli dostanie się Pan do Brukseli, będzie musiał złożyć mandat radnego.

Prawie całe życie mieszkam na Białołęce. To dla mnie najważniejsze miejsce. Z poziomu Brukseli można jednak zdziałać o wiele więcej, niż jako radny dzielnicy. Myślę, że Białołęka mogłaby na tym wyłącznie zyskać, zwłaszcza w kontekście dotacji na inwestycje. Dzięki funduszom europejskim możliwe jest finansowanie inwestycji związanych z metrem, koleją czy tramwajami. Uprzywilejowanie transportu zbiorowego to kolejny z moich priorytetów.

REKLAMA

Czy uważa Pan, że europoseł może głosować za rezolucjami krytycznymi wobec działań rządu swojego kraju?

Jako student organizowałem koncerty Solidarni z Białorusią. Chodziło o wsparcie społeczeństwa obywatelskiego u naszego wschodniego sąsiada oraz upominanie się o prawa więźniów politycznych. Nie przypuszczałem wtedy, że parę lat później praworządność będzie zagrożona w Polsce. Nie przechodziło mi przez myśl, że będę musiał chodzić na demonstracje w obronie wolnych sądów. Unia Europejska jest obecnie gwarantem utrzymania rządów prawa. Uważam, że w pewnych okolicznościach eurodeputowani powinni głosować za rezolucją krytyczną wobec działań rządu swojego kraju.

REKLAMA

Przed jakimi wyzwaniami stoi obecnie Unia Europejska?

Musimy rozwiązać problem wszechobecnego plastiku. Trzeba znacząco ograniczyć jego wykorzystanie. Unia Europejska musi wpłynąć na prezesów największych korporacji, by zmieniły swoją politykę. Ograniczanie korzystania z plastiku przez konsumentów jest istotne. Realną zmianę dla środowiska może przynieść jednak tylko zmiana sposobu myślenia w wielkich korporacjach.

Dlaczego kandyduje Pan akurat z komitetu Wiosna Roberta Biedronia?

Wiosna kładzie duży nacisk na sprawy związane z ochroną środowiska. To dla mnie kluczowa sprawa. Walka o prawa zwierząt i ograniczanie plastiku jest bardzo ważna. Wiosna to również powiew świeżości na scenie politycznej i nadzieja na zmianę.

Rozm. bw