Czy Białołęce grozi totalny paraliż komunikacyjny w związku z brakiem mostu Północnego i prawdopodobnym zamknięciem wiaduktu nad kanałem Żerańskim przy Elektrociepłowni Żerań? Mieszkańcy wolą nie dopuszczać do siebie takiej myśli, a jednak taki scenariusz jest prawdopodobny.
Oddalająca się perspektywa wybudowania mostu Północnego coraz bardziej irytuje mieszkańców Białołęki. Coraz bardziej też przeraża perspektywa zamknięcia z powodów technicznych wiaduktu przy elektrociepłowni. Jego stan techniczny od dawna budzi zastrzeżenia. Od dawna też Zarząd Dróg Miejskich ma go pod specjalnym nadzorem, a na 2007 rok zaplanowany był remont. Nic z tego. Jak poinformowano "Echo" w wydziale informacji i promocji ZDM, w związku z plano-waną przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad modernizacją Trasy Toruńskiej (tak by dostosować ją do parametrów drogi ekspresowej) inżynier ruchu m.st. Warszawy narzucił nowe warunki modernizacji wiaduktu w ul. Modlińskiej polegające na znacznym poszerzeniu jego zakresu. W tej sytuacji konieczna była zmiana projektu modernizacji. Nowy projekt, przewidujący m.in. rezerwę dla czterech pasów ruchu oraz włączenie w ul. Kowalczyka powinien być gotowy (wraz ze wszystkimi uzgodnieniami) do połowy 2007 r. Dopiero wtedy można będzie, w drodze przetargu, wyłonić wykonawcę remontu.
Projekt, który miał być realizowany kosztował podatników 305 tys. zł.
bw