REKLAMA

Wawer

drogi »

 

Ulica Podkowy: tylko urzędnik mógł coś takiego wymyślić

  4 czerwca 2013

alt='Ulica Podkowy: tylko urzędnik mógł coś takiego wymyślić'
W tym miejscu zachodzi niezwykła przemiana - asfaltowa jezdnia zmienia się w wiejską, gruntową drogę

Od wielu lat część mieszkańców ulicy Podkowy każdej jesieni i wiosny boryka się z tym samym problemem - brną w błocie, toną w kałużach, niszczą zawieszenia samochodów. Dotyczy to jednak tylko części mieszkańców. Kluczem do tej zagadki jest droga.

REKLAMA

Ulica Podkowy zaczyna się w Falenicy i w odróżnieniu od wielu ulic w naszej dzielnicy trzyma w tym miejscu bardzo dobry standard - jest równa, wystarczająco szeroka, posiada nawierzchnię asfaltową i chodniki, a o bezpieczną prędkość pojazdów dbają progi zwalniające. W tym standardzie ulica biegnie mniej więcej do numeru 114, wchodząc już na teren osiedla Aleksandrów, gdzie zachodzi niezwykła przemiana - z zadbanej, asfaltowej jezdni zmienia się w wiejską, gruntową drogę, odrobinę utwardzoną żwirem. Zupełnie jakby przebiegała w tym miejscu jakaś granica. Brakuje tylko szlabanu. Za niewidzialną granicą droga jest krzywa, a każdy deszcz wypłukuje w niej coraz większe dziury.

- Od pięciu lat, co miesiąc, prosimy, żeby ta droga została wyrównana - skarżą się mieszkańcy gorszej części ul. Podkowy. - Czekanie i wymienianie się z urzędem dzielnicy pismami w tej sprawie prowadzi do tego, że ludzie są już umordowani psychicznie i rodzi się agresja.

Tylko urzędnik mógł coś takiego wymyślić

Wiceburmistrz Adam Godusławski wyjaśnia, że ulicą Podkowy na odcinku osiedla Aleksandrów "opiekuje się" Zarząd Dróg Miejskich, a to bardzo komplikuje sprawę.

- Od strony formalnej połowa ulicy jest miejska, a druga połowa powiatowa - tłumaczy Godusławski.

Dla przeciętnego mieszkańca jest to trudne do pojęcia. Chyba tylko urzędnik mógł coś takiego wymyślić. Czekanie i wymienianie się z urzędem dzielnicy pismami w tej sprawie prowadzi do tego, że ludzie są już umordowani psychicznie i rodzi się agresja. Ulica w żaden sposób nie ma charakteru "powiatowego", a raczej typowo wiejski.

Wiceburmistrz Godusławski zaznacza, że władze dzielnicy występowały swego czasu do ZDM o przekazanie tej drogi. Wszelkie prace, jak np. uzupełnienie destruktem ubytków, łatwiej jest prowadzić jednemu zarządcy.

Zapraszamy na zakupy

Dzielnica prosi, ZDM mówi "nie"

O utwardzenie ul. Podkowy i o przekazanie jej do zasobu dróg dzielnicowych wielokrotnie występowała również radna Joanna Waligóra. - ZDM odpowiedział, że "nie uważa za zasadne przekazywanie kawałka drogi powiatowej". Droga powiatowa zaczyna się od skrzyżowania Patriotów z Walcowniczą, biegnie od stacji kolejowej Falenica i obejmuje ulice Walcowniczą, Petunii, Techniczną, Złotej Jesieni i Podkowy, by kończyć się na granicy miasta. ZDM nie chce jej dzielić na odcinki. Jedynym sposobem byłoby ewentualnie przejęcie całej drogi powiatowej na rzecz dzielnicy - wyjaśnia radna.

Joanna Waligóra podkreśla, że pismo w sprawie zmiany kategorii jezdni ze względu na niespełnianie parametrów drogi powiatowej było również złożone do prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, lecz spotkało się z negatywną odpowiedzią.

REKLAMA

Zawrzyjmy porozumienie

Wiceburmistrz Godusławski wskazuje, że podobna sytuacja miała miejsce z ulicą Techniczną i staraniami mieszkańców o budowę chodnika w tej ulicy. - Ponieważ to również była droga powiatowa, to prace nie mogły być realizowane wprost z budżetu dzielnicy. Zawarliśmy wtedy porozumienie z ZDM (bo w końcu ile można czekać!) i zdecydowaliśmy się na samodzielną budowę tego chodnika.

Podobne porozumienie dzielnica chciałaby zawrzeć również teraz. - Chcemy z własnego budżetu sfinansować część prac, żeby trwale utwardzić tę jezdnię - deklaruje Godusławski. - Mówimy tutaj o asfalcie i miejmy nadzieję, że gdy dojdzie do takiego porozumienia, to będzie można to zrealizować. Kiedy? Trudno mi w tej chwili powiedzieć, bo wiąże się to z szeregiem uzgodnień i nie wiadomo, czy dojdą one do skutku. Miejmy nadzieję, że tak. Problem w tym, że ZDM ma pięć razy mniej pieniędzy na działania remontowe niż trzy lata temu - zauważa wiceburmistrz.

Czy te zapewnienia uspokoją mieszkańców pechowej połowy ul. Podkowy? Raczej wątpliwe. - Staracie się, staracie, a nic z tego nie wynika. Jest XXI wiek, środek Europy, a głupiego kawałka drogi nie potraficie zrobić przez tyle lat?! Tam się nie da przejść, tam się nie da przejechać, tam się nie da mieszkać! - narzekali rozgoryczeni mieszkańcy podczas ostatniego spotkania z władzami dzielnicy.

Sławomir Bączyński

 

REKLAMA

Komentarze (6)

# Faleniczankazlokalnej

04.06.2013 18:16

Przy zmianie nazwy ul. Podkowy na ul. Lokalną ten sam artykuł można wydrukować raz jeszcze ponieważ identyczna sytuacja panuje na w/w ul. Lokalnej, tzn. do numeru 80 jest asfalt i chodnik a dalej, z nieznanych powodów, droga jest gruntowa, bardzo nierówna, pełna głębokich dołów, obecnie oczywiście stanowiących wielkie kałuże, uniemożliwiające wejście na, leżące wzdluż wiejskiej części ul. Lokalnej, posesje.

# radna

15.11.2013 23:40

Dzięki moim staraniom wpis powyższy jest już nieaktualny - ul. Lokalna została zrobiona na całej długości! Joanna Waligóra

# Aleksandrowianin

31.07.2014 12:46

A na Podkowy powinni do jutra położyć :-)

REKLAMA

# Bob

01.08.2014 20:30

01.08.2014 i niestety asfaltu nie ma :-( .
Z plotek - jakiś k.... protestuje.

# Krzych

08.08.2014 13:22

Położyli w koncu !

# Bob

08.08.2014 21:09

Ameryka teraz jest :-)

REKLAMA

więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWawer

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024