Tunel gotowy. Czy to będzie centrum Wawra?
3 listopada 2016
Autobusy i samochody jeżdżą już z tunelem w Międzylesiu, piesi i rowerzyści skorzystają z niego za kilka tygodni.
Po wielu miesiącach oczekiwań mieszkańcy Wawra korzystają wreszcie z największej inwestycji ostatnich lat: przebudowy ulic Żegańskiej i Zwoleńskiej w centrum Międzylesia. 80-metrowy tunel pod linią otwocką jest tylko jednym z jej elementów, choć zdecydowanie najważniejszym - dzięki niemu autobusy i samochody już nie tkwią w korkach, powodowanych zamykaniem szlabanu na przejeździe przez tory. Oprócz tego Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych przebudował ok. 800 m ulic oraz ronda na skrzyżowaniach z Mrówczą i Dworcową. Same prace budowlane kosztowały 87 mln zł, a wraz z wykupem gruntów koszt budowy znacznie przekroczył 100 mln zł.
Przed przebudową Zwoleńska i Żegańska miały po jednym pasie ruchu w każdym kierunku, ale ZMID zdecydował się poszerzenie fragmentu pod torami do przekroju 2x2.
- Dodatkowe pasy ruchu na przejściach dla pieszych przez wyloty z turbinowego ronda kończą się za pasami, zarówno w kierunku torów, jak i w kierunku Wisły - zauważa Maciej Sulmicki z Zielonego Mazowsza. - Również Mrówcza ma przekrój 1x2 poza skrzyżowaniem.
Aktywista przypomina, że przejścia przez dwa pasy ruchu są pułapkami na pieszych: samochód na prawym pasie może się zatrzymać, ale ten na lewym - niekoniecznie. Zielone Mazowsze proponowało, by dodatkowe pasy kończył się przed przejściami, co wyeliminowałoby niebezpieczne manewry. Fala krytyki spadła też na przejście podziemne pod Żegańską, na wysokości wawerskiego ratusza. Brak normalnego przejścia może oznaczać, że piesi będą przechodzić w niedozwolonym miejscu, narażając się na potrącenie. Jeszcze bardziej zaskakujące są rozwiązania dla rowerzystów.
- Aby wydostać się z tunelu po stronie Żegańskiej, trzeba wnieść rower po dwudziestu-kilku schodach lub czekać na windę, pod warunkiem, że będzie akurat działać - pisze Sulmicki zwracając uwagę, że to drugie warszawskie "schody na drodze rowerowej" po tych na rondzie Zesłańców Syberyjskich obok dworca Zachodniego.
Zaskakująco wyglądają trasy autobusów, które Zarząd Transportu Miejskiego skierował nowym tunelem. Linie 199 i 147 dojeżdżają do ronda tuż obok torów kolejowych, zawracają, zatrzymują się na przystanku, przejeżdżają tunelem i znowu robią kółko na rondzie. Na pierwszy rzut oka wygląda to na zbędne skomplikowanie tras, ale dzięki temu rozwiązaniu autobusy podjeżdżają dość blisko stacji SKM.
Sama stacja została połączona z obiema stronami torów za pomocą nieczynnego jeszcze przejścia podziemnego. Warto pamiętać, że w najbliższych latach czeka ją remont, a obok dzisiejszych dwóch torów powstanie trzeci, umożliwiający ominięcie Międzylesia. Pociągi mają przyspieszyć, a autobusy, samochody i piesi zniknąć w tunelach pod torami - taka przyszłość czeka linię otwocką. Na razie ofiarą nowej polityki padł... przejazd w Aninie, otwarty na czas budowy międzyleskiego tunelu.
(dg)