Tramwaj - utrudnienie czy ułatwienie?
12 września 2008
Wraz z mostem Północnym realizowana będzie linia tramwajowa ze stacji metra Młociny do pętli Winnica.
Autor jest radnym Białołęki, rzecznikiem prasowym Sowa-rzyszenia Integracji Stołecz-nej Komunikacji (SISKOM). |
W Al. Jerozolimskich podobne natężenie ruchu tramwajów nie paraliżuje przejazdu przez tę ulicę. Tramwaj przy każdym skrzyżowaniu będzie miał przystanek, a wymiana pasażerów trochę trwa, więc w tym czasie ruch w poprzek Światowida będzie odbywał się normalnie. Obecnie kolejki oczekujących na przejazd przez Światowida na ul. Mehoffera, Ćmielowskiej czy Stefanika są minimalne.
Dla tak krótkiej trasy będzie można tak skoor-dynować rozkład, aby wozy podjeżdżały do skrzyżo-wań jednocześnie z obu stron. Czy przy możliwości włączenia zielonego światła dla tramwaju przez motorniczego groziłyby nam korki? Również nie. Polskie prawo w zakresie projektowania sygnalizacji świetlnych nie pozwala na nadmierne uprzywilejowanie jednego kierunku ruchu (w tym i tramwa-ju) kosztem drugiego, jeśli oba kierunki krzyżują się na jednym poziomie skrzyżo-wania wyposażonego w przejścia dla pieszych. Tak będzie u nas. W uproszczeniu sygnał zielony dla samochodów/tramwaju może być wyświetlany tak długo, jak długo na tym skrzyżowaniu pieszy przechodzi przez przejście. W przypadku skrzy-żowania Światowida/Ćmielowska pieszy ma do przejścia ok. 14 metrów (zarówno Światowida, jak i Ćmielowska są tej szerokości) i potrzebuje do pokonania tej odległości ok. 12 sekund. Po tym czasie jest wyświetlany sygnał zielony migający (ok. 5 sek.) i następuje tzw. czas międzyzielony (kiedy na wszystkich wlotach skrzyżowania świeci się sygnał inny niż zielony, a tym samym na skrzyżowanie nie można wjechać, zaś mogą z niego zjechać pojazdy, które wjechały w czasie wyświetlania sygnału żółtego) - dalsze 3 do 5 sek.
Po zbudowaniu tramwaju, ul. Światowida będzie szersza o torowisko (ok. 8 m), więc pieszy przechodzący przez nią będzie miał do pokonania ok. 22 m. W tym wy-padku sygnał zielony dla pieszych będzie musiał być wyświetlany przez przynaj-mniej 18-19 sek., to zaś spowoduje, że sygnał zielony dla kierunku poprzecznego będzie również musiał trwać dłużej - ok. 24-25 sek. + dalsze ok. 3 do 5 sek. Te wyliczenia pokazują, że wbrew pozorom zielony sygnał dla ulic poprzecznych bę-dzie trwał dłużej niż teraz, a w związku z tym podczas jednej zmiany świateł będzie mogło przejechać więcej samochodów.
Pojazdów przejeżdżających w poprzek Światowida nie jest tak dużo (obecnie jest to do 10 sztuk w jednym kierunku dla jednego cyklu), tym samym tramwaj niewiele zmieni. Zwiększająca się liczba mieszkańców i ich samochodów nie sta-nowi w mojej ocenie zagrożenia dla przepustowości tarchomińskich skrzyżowań, z tego względu, że samo pojawienie się tramwaju (ok. 15 minut jazdy do stacji metra Młociny z pętli Winnica) powinno spowodować jego masowe wykorzystanie, na ska-lę o wiele większą, niż obecnych linii autobusowych. Prawdopodobnie nie odczuje-my znacznego przyrostu ruchu samochodowego, który mógłby sparaliżować nasze wielkie osiedle.
Wojciech Tumasz
www.radny.com.pl
Od redakcji
Temat tramwaju wciąż jest "gorący", a ten i poprzedni artykuł zapewne ponownie pobudzą mieszkańców do masowego telefonowania i pisania e-maili. Wyliczenia radnego mogą uspokoić tych, którzy poruszają się na co dzień po Tarchominie i Nowodworach, ale czy te cyfry nie są czasem dowodem na to, że "szybki tramwaj" to bajka? Przydałoby się chyba stanowcze wywołanie do tablicy przedstawicieli ZTM i władz Warszawy.