Tragedia w sali zabaw. Ojciec i dziecko nie żyją
26 listopada 2018
W niedzielne popołudnie w centrum zabaw dla dzieci przy Konarskiego doszło do tragedii.
Ojciec wraz z kilkuletnim dzieckiem zostali stamtąd zabrani do szpitala. Policja nie chce udzielać informacji na temat okoliczności zdarzenia. Jednak jak podaje TVP Info, którego dziennikarze otrzymali wiadomość od świadka wydarzeń - ojciec prawdopodobnie otruł siebie i dziecko.
Tlenek węgla?
Kiedy doszło do zasłabnięcia mężczyzny i dziecka pojawiło się podejrzenie, że być może spowodowane jest to ulatniającym się tlenkiem węgla. - Około 17.35 dostaliśmy zgłoszenie, że w budynku znajdują się dwie nieprzytomne osoby. Po przybyciu na miejsce potwierdzono te informacje. Zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia i udzieliliśmy poszkodowanym pierwszej pomocy. Nie stwierdziliśmy w środku żadnych substancji niebezpiecznych. Na miejsce przybył też zespół pogotowia ratunkowego i policja - informuje zespół prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
Funkcjonariusze policji nie chcą udzielać informacji na temat okoliczności samego zdarzenia oraz osób poszkodowanych i odsyłają nas do prokuratury, która przejęła śledztwo.
- W tej sprawie wykonujemy czynności pod nadzorem prokuratury Warszawa Wola. Mogę jedynie potwierdzić, że dwie osoby nie żyją i na tę chwilę to są wszystkie informacje, które w tej sprawie mogę przekazać - poinformowała nas podkom. Marta Sulowska, oficer prasowy rejonowej policji.
Do tragicznych zdarzeń doszło w niedzielę po godzinie 17. Według informatora TVP Info, ojciec, który przebywał w obiekcie pod opieką kuratora, udał się w pewnym momencie z dzieckiem do łazienki. "Tam prawdopodobnie podał sobie i dziecku jakiś silny środek trujący, w wyniku czego oboje stracili przytomność. Zostali znalezieni przez osobę postronną" - napisał do telewizyjnej redakcji świadek zdarzenia.
Około godziny 13 informacje na temat zajścia ma podać prokuratura.
(DB)