Tragedia na Żytniej. Zginęła 39-letnia kobieta
9 grudnia 2019
8 grudnia w mieszkaniu przy ul. Żytniej 16 doszło do pożaru. Zginęła kobieta. Co mogło być przyczyną tragedii?
Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o godzinie 7.17. Na Żytnią 16 skierowano trzy zastępcy straży pożarnej: grupę operacyjną i 16 ratowników. - Zostaliśmy powiadomieni, że na klatce schodowej na ósmym piętrze czuć zapach spalenizny. Po dojeździe i wyważeniu drzwi okazało się, że pożar sam zgasł w mieszkaniu. Spaleniu uległa kanapa - poinformował Piotr Rżysko z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie. W mieszkaniu zastali nieprzytomną kobietę. - Nasi ratownicy prowadzili resuscytację aż do przyjazdu załogi pogotowia, przeszło 40 minut. Niestety, pomimo starań, nie udało się uratować kobiecie życia - poinformował nas strażak.
W mieszkaniu strażacy nie zaobserwowali znacznych szkód wywołanych samym żywiołem. Ogień strawił kanapę, okopcone były też ściany. W mieszkaniu zapewne też było mnóstwo dymu. To właśnie on mógł doprowadzić do uśmiercenia kobiety, która najprawdopodobniej była nieświadoma zagrożenia. Dokładne okoliczności śmierci ustali sekcja zwłok i policyjne dochodzenie. Strażacy nie chcą spekulować odnośnie przyczyn pożaru. Najczęściej winę ponosi jednak zwarcie w instalacji elektrycznej, bądź niedopałek papierosa.
(DB)