Toruńska niebawem, Głębocka wąskim gardłem
13 września 2012
Trasa Toruńska, modernizowana od 2009 roku, ma być w pełni gotowa do końca września.
Spore obciążenie dało jej się we znaki i w 2006 roku trzeba było zamknąć część wiaduktów prowadzących w stronę centrum - kierowcy musieli jeździć prowizoryczną przeprawą z części po zdemontowanym moście Syreny. Rok później zaczęto remont estakad, a w 2009 roku rozpoczęła się modernizacja całej trasy.
Docelowo Trasa Toruńska ma mieć parametry drogi ekspresowej - bezkolizyjne skrzyżowania z sąsiednimi ulicami, węzły drogowe i kilka pasów ruchu w każdą stronę. Od czerwca jest możliwy przejazd głównymi jezdniami trasy zarówno w kierunku Marek, jaki i centrum, jednak nadal nieprzejezdne są wjazdy na nie z jezdni bocznych. Sam główny ciąg ruchu także jest zawężany słupkami i kierowcy nie mają możliwości wykorzystania pełni zalet ekspresówki. Na otwarcie czekają zjazdy w ulicę Wysockiego czy Głębocką w sąsiedztwie Centrum Handlowego Targówek, a wjazd na trasę od strony Żerania poprowadzony jest przez pętlę autobusową. Choć Toruńska miała być gotowa na Euro 2012, data ostatecznego oddania do użytku się przesuwała. Owszem, w czerwcu była przejezdna, ale widać było, że do końca prac sporo jeszcze brakuje.
To się jednak zmieni. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada, że do końca września prace mają się zakończyć. - Zgodnie z ostatnim zapewnieniem wykonawcy, zakończenie wszystkich prac poza ciągiem głównym Trasy Toruńskiej, który został udostępniony kierowcom 7 czerwca tego roku, planowane jest na koniec września br. - informuje nas Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka GDDKiA.
To oznacza, że do czasu rozpoczęcia remontu mostu Grota, będzie się można cieszyć szybkim i - oby! - sprawnym przejazdem np. z Bielan na Targówek już za kilkanaście dni. Kiedy ruszy remont mostu? Tego nadal jeszcze nie wiadomo.
A Głębocka?
Po sąsiedzku do Trasy Toruńskiej trwają prace nad wiaduktem w ciągu ulicy Głębockiej. One także mają skończyć się równocześnie z tymi na ekspresówce, ale wiele wskazuje na to, że problemów z korkami nie rozwiąże oddanie do użytku nowego wiaduktu. Wszystko przez fakt, że tuż za centrum handlowym ulica zwęża się do jednego pasa, a wąskie gardło luzuje się dopiero za skrzyżowaniem z Malborską.
- Poszerzenie Głębockiej polepszyłoby sytuację - twierdzą kierowcy jeżdżący tamtędy. - Jest przecież miejsce i nie powinno być problemów z dobudowaniem co najmniej jednego pasa w każdą stronę.
Otóż problem jest - jak zwykle wszystko rozbija się o pieniądze. Zapytany przez nas o możliwość przebudowy tego odcinka rzecznik Zarządu Dród Miejskich Adam Sobieraj stwierdza krótko: - Bez pieniędzy nie da się mówić o ewentualnym poszerzeniu, bowiem one są wyrocznią, czy będzie poszerzenie.
A pieniędzy na nowe inwestycje w Warszawie coraz mniej.
(wt)