Chciał być prezydentem Polski, został radnym Wawra
10 kwietnia 2024
Były poseł Unii Pracy dr hab. Tomasz Nałęcz został radnym największej terytorialnie dzielnicy Warszawy. Otrzymał 773 głosy, a największe poparcie zdobył wśród mieszkańców Korkowej, Kościuszkowców i Starego Doktora.
Dwadzieścia lat temu dr hab. Tomasz Nałęcz był jednym z najbardziej rozpoznawalnych polityków w Polsce: prowadził obrady Sejmu jako wicemarszałek, a także przewodził komisji śledczej badającej aferę Rywina. Teraz wraca do działalności samorządowej. W wyborach zebrał 773 głosy, co wystarczyło do otrzymania mandatu radnego Wawra. Co ciekawe, dr hab. Nałęcz de facto wyrzucił z rady dzielnicy Wojciecha Godlewskiego, który startował z "jedynką" z tego samego okręgu, ale otrzymał zbyt małe poparcie.
Tomasz Nałęcz radnym Wawra
Tomasz Nałęcz pochodzi z Gołymina koło Ciechanowa, jest historykiem specjalizującym się w dziejach II Rzeczypospolitej. Ukończył studia na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego, na tej samej uczelni obronił doktorat i zrobił habilitację. Jest związany także z Akademią Humanistyczną im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku.
W latach 1970-1990 należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Po upadku komunizmu był radnym Mokotowa, jednak później zajął się krajową polityką. Dwukrotnie zasiadał w Sejmie jako poseł Unii Pracy: najpierw jako poseł z Warszawy, a następnie z Radomia. W 2004 roku przeszedł do Socjaldemokracji Polskiej, z której został rok później wyrzucony za poparcie w wyborach prezydenckich Włodzimierza Cimoszewicza zamiast Marka Borowskiego. W praktyce zakończyło to jego karierę polityczną. W 2010 roku Tomasz Nałęcz zapowiadał start w wyborach prezydenckich, ale ostatecznie poparł Bronisława Komorowskiego i został jego doradcą.
Dominik Gadomski