Toaleta dla personelu
27 kwietnia 2002
Największy na Tarchominie supermarket Champion przy ul. Światowida zachęca bogatą ofertą towarów i porozwieszanymi wszędzie hasłami: "Nasi pracownicy zawsze gotowi służyć radą" oraz "Champion. Z myślą o Tobie".
Sądziłem, że skoro toaleta dla klientów jest nieczynna, to będę mógł spokojnie skorzystać z tej dla personelu. Dostępu bronił jednak ochroniarz w uniformie. Stwierdził, ze z ubikacji dla personelu klienci korzystać nie mogą. Nie potrafił wyjaśnić dlaczego. Nie był także w stanie odpowiedzieć na pytanie, kiedy WC dla klientów zostanie uruchomione. - Wiem, że to paranoja, ale ja się tym nie zajmuję. Sprawa została zgłoszona - odpowiedział zagadnięty pracownik Championa.
- Co w związku z tym pan radzi? - nie dawałem za wygraną. - Przecież pracownicy Championa zawsze gotowi służyć radą. - Nie wiem - odpowiedział ochroniarz. Cóż, widocznie szefostwo Championa nie rozumie powagi sytuacji. A sprawa jest bardzo poważna. Fizjologia czekać nie może. Oddawanie moczu nie jest widzimisię klienta, tylko jego organizmu.
Jakie mamy wyjście wobec lekceważącej fizjologię dyrekcji supermarketu Champion. Możliwości są dwie. Można skorzystać z okolicznych zarośli. Przyznaję, że nie jest to rozwiązanie estetyczne i może budzić zgorszenie tzw. osób trzecich. W sytuacji skrajnej nie pozostaje jednak nic innego. Całe szczęście jest jeszcze druga możliwość. Niestety aktualna jedynie w dni powszednie - poniedziałki 10-18, w pozostałe zaś od 8 do 16. W tych bowiem godzinach funkcjonuje ratusz gminy. Zaś na parterze gmachu mamy ogólnodostępną toaletę. W razie potrzeby można wiec puścić się biegiem i w kilka minut pokonać trasę między Championem a ratuszem, by doznać tak pożądanej, a blokowanej przez supermarket ulgi.
żak