"To skrzyżowanie nie należało do bezpiecznych". Drogowcy ustawili światła

- Skrzyżowania z Odrodzenia i Alpejską nie należały do bezpiecznych - pisze Zarząd Dróg Miejskich. - Kierowcy często wykorzystywali długi i prosty odcinek Kajki do rozpędzania się ponad dozwoloną prędkość. Nie zważali na przejścia dla pieszych, które z uwagi na bliskość szkoły są uczęszczane przez dzieci.

Odpowiedzią drogowców był montaż sygnalizacji świetlnych zarówno przy Odrodzenia, jak i Alpejskiej. Zebry zostały wyposażone w azyle dla pieszych z wyspą rozdzielającą kierunki ruchu. Zmieniła się także lokalizacja przystanków autobusowych: zamiast za skrzyżowaniem z Odrodzenia, autobusy zatrzymują się przed nim, natomiast przy Alpejskiej powstała zatoka. Przy okazji drogowcy wymienili chodnik w rejonie skrzyżowań oraz zamontowali pasy ostrzegawcze i płyty prowadzące dla niewidomych.

(dg)