Tłumy widzów. Sukces białołęckiego festiwalu
22 lutego 2018
Spektakle teatralne dla dzieci i dorosłych, koncerty muzyki poważnej i rozrywkowej, wystawy fotograficzne, spotkania z artystami. Do tego dwie ogromne sale widowiskowe wypełnione po brzegi i elektryzująca, twórcza atmosfera. Ostatni weekend w Białołęckim Ośrodku Kultury na pewno przejdzie do historii.
Na obu scenach BOK (przy van Gogha 1 i Głębockiej 66) odbyła się I edycja festiwalu Białołęka Kulturalna, do udziału w którym BOK zaprosił twórców związanych z naszą częścią Warszawy. Na dwóch scenach Ośrodka pojawili się artyści, zespoły muzyczne, działacze i inicjatorzy szeroko pojętej kultury - znani i lubiani białołęczanie, a także zupełnie nowi twórcy, którzy jeszcze nie mieli okazji zaprezentować się szerszej publiczności.
- Od dawna wiedzieliśmy, że potencjał artystyczny Białołęki jest ogromny.
Najaktywniejszy na Białołęce. Większość spyta: kto to jest?
Bartosz Dąbrowa to najaktywniejszy mieszkaniec naszej dzielnicy. Przynajmniej jeśli wierzyć wynikom internetowego głosowania w konkursie "Aktywni na rzecz Białołęki".
Tarchomin '80. Nieznane fotografie sprzed 30 lat
Właśnie ukazał się album "Tarchomin '80" z niepublikowanymi wcześniej fotografiami Wiesława Antosika pokazującymi powstające blokowisko na warszawskim Tarchominie. Bezpłatny egzemplarz tego niecodziennego 140-stronicowego wydawnictwa będzie można otrzymać 7 grudnia o g. 18.00 podczas promocji w Muzeum Warszawskiej Pragi.
Mieszka tu wielu ludzi, który tworzą prawdziwe perełki. Naszym zadaniem jest te perełki wyławiać, promować i pokazywać lokalnym odbiorcom. Tym bardziej jest nam miło, że festiwal spotkał się z tak pozytywnym odbiorem wśród mieszkańców - na większość wydarzeń wejściówki rozeszły się w ciągu kilku dni - podkreśla Karolina Adelt-Paprocka, dyrektor Białołęckiego Ośrodka Kultury.
Dwa dni dla białołęckich artystów
Festiwalowa sobota zaczęła się od spektakli teatralnych dla dzieci: "Pinokia" Pana Teatrzyka, pięknej i pouczającej opowieści o Pinokiu, niezwykłym drewnianym chłopcu, dzięki której dzieci poznają konsekwencje kłamstwa i nauczą się odróżniać dobro od zła, a także "Kulis teatru" Jacka Zienkiewicza, który zaprosił maluchy do wspólnej podróży, podczas której publiczność przeniosła się w magiczny świat sztuki scenicznej.
Popołudnie należało do muzyki, poezji i teatru dla dorosłych. Jan Bzdawka, solista Teatru Muzycznego Roma, przeniósł widzów w magiczny świat broadwayowskich musicali, porywając (wraz z dzieciakami z Ogniska Musicalowego) całą publiczność do tańca. Poetka Sylwia Szeliga zadbała o duchowy wymiar sobotniego wieczoru, grupa Café Cortao zaprezentowała pełną energii i radości muzykę flamenco ze słonecznej Andaluzji a Paweł Burczyk rozśmieszał do łez wypełnioną po brzegi salę widowiskową podczas swojego monodramu "4 tony podłogi". Sobotnie wydarzenia w BOK-u zostały dopełnione spotkaniem z Bartłomiejem Włodkowskim, które odbyło się w białołęckim ratuszu w ramach promocji albumu jego autorstwa "Tarchomin 80", ze zdjęciami Wiesława Antosika. Gościem specjalnym był nasz sąsiad Marek Sierocki.
Drugi dzień również zaczął się teatralnie od zabawnego spektaklu o przygodach zagubionej wróżki Fru Fru na motywach baśni J. Ch. Andersena ("Spełnione marzenie wróżki Fru Fru") w wykonaniu Teatru 356 oraz wzruszającej opowieści o piesku ("Baśniowy pokoik") Teatru Dobrego Serca. Następnie widzowie w sali widowiskowej przy Głębockiej wysłuchali rozśpiewanych "Żaniołków" - dzieciaków ze Szkoły Podstawowej nr 355.
Kolejnym punktem programu było znakomite show Artura Barcisia, w którym w zabawny sposób opowiadał o swojej drodze do aktorstwa, zapraszając za kulisy teatru i planu filmowego. Z kolei Warsaw String Players, pod kierownictwem Janusza Wawrowskiego, zaczarowali publiczność niezwykłym koncertem muzyki klasycznej, w którym można było usłyszeć m.in. utwory Edvarda Griega, Ignacego Jana Paderewskiego czy Krzesimira Dębskiego. Kulminacyjnym punktem programu była gala finałowa połączona z koncertem Sidneya Polaka, podczas której zostały wręczone nagrody dla najbardziej aktywnych mieszkańców Białołęki: Bartosza Dąbrowy, działającego na rzecz młodych mieszkańców Białołęki, Moniki Stawickiej-Drabik, współtwórczyni Teatru 356 oraz Aleksandry Gajewskiej, jednej z założycielek inicjatywy Białołęka Jest Kobietą.
- Pracując nad programem festiwalu, zdaliśmy sobie sprawę, że na Białołęce mieszka także bardzo duże grono ludzi, którzy angażują się w promocję różnego rodzaju inicjatyw i wydarzeń kulturalnych, często też współpracując z naszym Ośrodkiem. Postanowiliśmy więc zorganizować plebiscyt "Aktywni na rzecz Białołęki", w którym moglibyśmy je pokazać, prezentując ich dorobek. Mam nadzieję, że dzięki naszemu konkursowi udało nam się zainspirować innych do podobnych działań - dodaje Karolina Adelt-Paprocka.
Kolejna edycja Festiwalu "Białołęka Kulturalna" za rok.
(red)
.