Pełczyńskiego: ratusz zabudowuje ostatnią działkę, na której mógł powstać skwer
30 września 2021
Podczas gdy mieszkańcy Górc liczą na urządzenie skweru na prywatnym terenie przy Górczewskiej, tuż obok trwa budowa bloku finansowana z ich podatków.
Kilka dni po tym, jak radny Krystian Barciński rozpoczął zbiórkę podpisów za przeznaczeniem części terenu dawnego hipermarketu Tesco na zieleń, wiceprezydent Aldona Machnowska-Góra wzięła udział we wmurowaniu aktu erekcyjnego na placu budowy pobliskiego bloku. Warszawski ratusz zabudowuje ostatnią działkę przy Pełczyńskiego, na której można było urządzić skwer bez wydawania milionów na wykup ziemi.
Samorządowa betonoza
Należąca do samorządu działka przy Pełczyńskiego, na której można było niskim kosztem zasadzić drzewa i ustawić ławki, jest już całkowicie zabetonowana.
"Zróbmy park w miejscu Tesco". Na ile to realne?
Grupa bemowskich radnych proponuje przeznaczyć część terenu po zamkniętym hipermarkecie na zieleń. To jedna z najdroższych działek w mieście, pozostająca w rękach prywatnych.
Będące własnością ratusza Towarzystwo Budownictwa Społecznego Warszawa Północ buduje tam blok, w którym znajdzie się 235 mieszkań.
Co ciekawe, nie będzie to nawet budynek komunalny, ale lokale z ofertą dla osób, które - co przyznaje samorząd - bez problemu stać na wynajem mieszkania. Jak powiedziała wiceprezydent Machnowska-Góra, zamieszkają tam osoby, które "nie mogą albo nie chcą posiadać mieszkania na własność".
Aleja pomyłek miejskich
Zabudowa terenu między Pełczyńskiego a trasą S8 (Obrońców Grodna) to jeden z najbardziej absurdalnych przykładów złego planowania w Warszawie. Zamiast urządzić dla mieszkańców Górc park z wykorzystaniem Jeziorca i innych istniejących stawów, samorząd postanowił zabudować okolicę blokami TBS. W 2014 roku otwarto tam co prawda Aleję Sportów Miejskich, ale z obiecywanego bogatego programu zajęć sportowo-rekreacyjnych nie pozostało właściwie nic.
Co z terenem Tesco?
Gdyby samorząd przeznaczył działki między Pełczyńskiego a trasą nie na bloki TBS, ale na zieleń, mieszkańcy Górc nie obawialiby się dziś gęstej zabudowy na najdroższej nieruchomości w okolicy, czyli terenie dawnego hipermarketu. Urzędnicy i urbaniści doskonale wiedzą, że wysoka zabudowa obok metra oraz park izolujący bloki od trasy S8 to rozwiązanie optymalne, ale powiedzenie tego publicznie oznaczałoby przyznanie się do ogromnego błędu.
Jeśli samorząd chce uratować sytuację i stworzyć przy Pełczyńskiego choćby nieduży zielony skwer, będzie musiał wyłożyć nasze wspólne miliony na zakup terenu.
Dominik Gadomski
.