Targówek, Bródno i Zacisze są pełne historii
17 maja 2013
Stare zdjęcia znalezione w piwnicy, wspomnienia z czasów podstawówki, opowiadania babci... Już pół roku trwają prace nad projektem "Targówek - bloki pełne historii", który uruchomił Dom Kultury "Świt" w ramach grantu otrzymanego z Muzeum Historii Polski.
- Sam mieszkam na Targówku od dzieciństwa. Zawsze interesowało mnie, jak ta okolica wyglądała kiedyś. To jest przecież nasza "mała ojczyzna" - opowiada Bartosz Wieczorek, koordynator projektu. - Razem ze współpracownikami z Domu Kultury "Świt" wpadliśmy na pomysł, aby zapytać o to najstarszych mieszkańców dzielnicy.
Okazuje się, że wiele osób chce dzielić się wspomnieniami. Zgłaszali się nie tylko starsi ludzie, ale również młodzież, która miała w rodzinie osoby pamiętające zamierzchłe dzieje Targówka. - Częściowo zdobyliśmy ciekawe kontakty od Uniwersytetu Trzeciego Wieku, który działa w "Świcie". Jednak mnóstwo ludzi zgłosiło się samodzielnie, informacja o projekcie rozeszła się po prostu drogą pantoflową - opowiada koordynator.
Przełamać anonimowość
Mogłoby się wydawać, że na blokowiskach ludzie się nie znają - jest wielu przyjezdnych, panuje pełna anonimowość. Pozornie. Projekt pokazał, jak wiele nas łączy, jak dużo wspólnych wspomnień mają mieszkańcy Targówka. Na najstarszych fotografiach zwraca uwagę niezwykła elegancja ubioru mieszkańców Targówka: kapelusze, plisy, marynarki. - Pod zdjęciami zamieszczonymi na Facebooku ludzie piszą komentarze, wymieniają się wrażeniami. "Pamiętam - tu była pralnia, a tam chodziłem z ciocią na lody" - opowiada Bartosz Wieczorek. Można też oglądać zdjęcia tego samego miejsca dzisiaj i na przykład sprzed 30 lat. - Nawiązaliśmy też kontakt z mieszkańcem, który potrafi rozpoznać na Targówku dosłownie każde miejsce ze zdjęcia. Nawet jeśli na fotografii niewiele widać, ten pan zawsze wypatrzy w tle jakiś charakterystyczny obiekt i potrafi powiedzieć, gdzie zdjęcie było zrobione - opowiada dalej koordynator. - Fantastyczna w tym projekcie jest współpraca międzypokoleniowa. Młodzi ludzie rozmawiają z rodzicami, dziadkami, interesują się historią.
Gry podwórkowe i handel śledziami
A jaki obraz Targówka wyłania się ze zdjęć? Choć zarówno okres wojny, jak i czasy PRL-u do najbogatszych nie należały, co widać na zdjęciach, ludzie wspominają je z sentymentem. Doceniają czas wolny, czas zabaw i gier podwórkowych. Dzieci nie miały wtedy komputerów, bawiły się kamykami, patykami, kapslami. Były setki różnych gier, które dzieci same wymyślały. - Dużo osób wspomina czasy, kiedy budowano bloki w latach 70. Sporo wspomnień sprzed wojny związanych jest z ludnością żydowską, która była kiedyś bardzo liczna na Targówku. Żydzi zajmowali się głównie handlem, wiele osób wspominało stoiska ze śledziami. W opowieściach daje się jednak wyczuć, że Żydzi byli traktowali jak "nie-nasi". To, co zwraca uwagę na najstarszych fotografiach, to niezwykła elegancja ubioru mieszkańców Targówka: kapelusze, plisy, marynarki. Szczególnie dzieci były ubierane z niezwykłą dbałością - mówi Bartosz Wieczorek.
Mapa historii
- Dzięki projektowi udało nam się znaleźć mieszkankę, która ma dzisiaj 93 lata i działała kiedyś w Towarzystwie Przyjaciół Bródna. Rozmawialiśmy też z mieszkańcem, który opowiadał, że miał u siebie ogromne archiwum zdjęć z początku XX wieku. Niestety, wszystko spłonęło w pożarze, ale na pewno są jeszcze na Targówku ludzie, którzy gdzieś w piwnicach trzymają takie skarby. Cały czas czekamy na wiadomości od nich... Jeśli znajdą się fundusze, chcemy w przyszłości utworzyć interaktywną mapę Targówka, na której będą wyświetlane informacje o wszystkich charakterystycznych i ciekawych z punktu widzenia historii miejscach w dzielnicy.
Osobom zainteresowanym projektem podajemy kontakt do koordynatora Bartosza Wieczorka: tel. 606-685-425.
kz