Tak, to jest zabytek. Teatr na Woli przejdzie remont
6 października 2020
Ratusz najpierw kupił budynek za 30 mln zł, teraz planuje jego modernizację. Dzielnica na pewien czas straci jedyną scenę teatralną.
W listopadzie ubiegłego roku prezydent Rafał Trzaskowski ogłosił, że z powodu braków w miejskiej kasie odłożona zostanie m.in. oczekiwana od kilkudziesięciu lat budowa obwodnicy Pragi.
Tadeusz Łomnicki patronem uliczki ze śmietnikami. Godne upamiętnienie?
Zmarły 28 lat temu aktor doczekał się kolejnego upamiętnienia, ale decyzja warszawskiego samorządu jest dość kontrowersyjna.
Dwa dni później warszawski ratusz pochwalił się, że wydał 30 mln zł na nową siedzibę Teatru Żydowskiego w biurowcu z lat 50. ubiegłego wieku. Budynek przy Kasprzaka mieści dziś jedną ze scen Teatru Dramatycznego i - ku zdumieniu mieszkańców Woli - jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków. W przyszłym roku przejdzie remont.
- Przeprowadzona zostanie modernizacja budynku - zapowiada Karolina Gałecka, rzeczniczka warszawskiego ratusza. - Zmienione zostanie także wejście do teatru, które po remoncie usytuowane będzie po drugiej stronie budynku, od nowo nazwanej ulicy Łomnickiego.
Z perspektywy poprzedniego właściciela pozbycie się teatru było doskonałym interesem. Firma nie tylko zarobiła 30 mln zł, ale jeszcze pozbyła się budynku z kłopotliwym wpisem do ewidencji zabytków, wymuszającym konsultowanie wszystkiego z konserwatorem. Co więcej, w dobudówce znajduje się azbest, który zostanie teraz usunięty na koszt warszawiaków. Mieszkańcy mają dostać w zamian scenę dla Teatru Żydowskiego.
W latach 1970-2016 działał on w nieistniejącym już budynku przy pl. Grzybowskim, wynajmowanym od Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce. Gdy dookoła zaczęły wyrastać wieżowce, towarzystwo sprzedało nieruchomość deweloperowi. Dziś spektakle odbywają się w oficynie Pałacu Błękitnego przy Senatorskiej i Klubie Dowództwa Garnizonu Warszawa w al. Niepodległości.
(dg)
.