Szybszy tramwaj z Bródna do Wileńskiego
22 lutego 2012
Tramwaje z Annopola już w przyszłym roku mają dojechać do Dworca Wileńskiego o co najmniej pięć minut szybciej niż do tej pory. Jak to możliwe? Wystarczy inaczej ustawić sygnalizację świetlną.
Rzeczywiście, często zdarza się tak, że w chwili, gdy tramwaj stoi na przystanku, sygnalizacja pokazuje zielone światło, ale akurat wysiadają i wsiadają pasażerowie. Gdy może już ruszyć, zapala się czerwone. W taki sposób cały skład, a często i kolejne stojące za nim, tracą cenny czas.
Eksperci, którzy dokonywali pomiarów i oceniali, z jaką prędkością poruszają się w Warszawie tramwaje, stwierdzili, że jeżdżą ze średnią niewiele ponad 17 km/h, a mogłyby poruszać się znacznie szybciej, bo aż 25 km/h.
Zdaniem ekspertów Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji (SISKOM) sieć szybkich linii tramwajowych w połączeniu z metrem i Szybką Koleją Miejską zapewni miastu wydajny szkielet systemu komunikacyjnego. W Warszawie zdecydowana większość linii tramwajowych ma wydzielone torowiska, dzięki czemu tramwaje nie stoją w korkach. Problem stanowi natomiast sygnalizacja świetlna, która pokazuje czerwone światło dla tramwajów o kilka sekund wcześniej niż dla samochodów.
Eksperci SISKOM uważają, że Warszawa powinna skorzystać z doświadczeń wielu miast Europy i wprowadzić bezwarunkowe priorytety dla tramwajów. Powinny one umożliwiać przydzielenie tramwajom sygnału zielonego na skrzyżowaniach na każde żądanie. - Dzięki priorytetowi zmniejszą się koszty eksploatacji, tramwaje będą kursowały szybciej, więc można na trasy puścić mniej składów. W taki sposób oszczędza się także czas pasażerów. Jednorazowo nie są to może wielkie oszczędności, ale w skali roku robi się z tego już kilkadziesiąt godzin - mówi Jan Jakiel, prezes SISKOM. Jego zdaniem, wprowadzenie na torowisku tramwaju z Annopola pętli indukcyjnych, które będą sterować sygnalizacją świetlną pozwoli na znaczące skrócenie czasu przejazdu. Zapewnienie tramwajom pełnego priorytetu w całym mieście mogłoby skrócić czas przejazdu nawet o 30-40 proc.
Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich ma nadzieję, że dzięki zmianom przejazd z Annopola do Dworca Wileńskiego znacznie się skróci. - Może to być nawet pięć minut - mówi Powałka. Na razie nie chciał jednak odpowiedzieć, jakie zmiany będą konieczne. - Za wcześnie o tym mówić. Na to pytanie ma odpowiedzieć zamówiony przez nas projekt. Kluczowe będzie jednak wprowadzenie zmian w oprogramowaniu sygnalizacji świetlnej - dodaje rzecznik. Jak zapewnia, projektowanie, uzgadnianie i kompletowanie dokumentacji powinno zakończyć się w przyszłym roku. - Jeśli zdążymy, to w 2013 rozpoczniemy realizację projektu. Zależy nam na tym, by zmiany prowadzić jak najszybciej - mówi Michał Powałka.
Modernizację trasy ma dofinansować Unia Europejska.
matt