REKLAMA

Wola

zdrowie »

 

Szpital Wolski: deficyt łóżek skomputeryzowany za miliony

  10 grudnia 2012

alt='Szpital Wolski: deficyt łóżek skomputeryzowany za miliony'

Szpital Wolski realizuje właśnie projekt e-Szpital 2.0 zwiększający dostęp do świadczeń medycznych. Wdrożenie projektu ma podnieść efektywność poprzez sprawniejsze zarządzanie placówką i szybszą obsługę pacjentów. To druga już inwestycja szpitala w systemy informatyczne - obie łącznie kosztowały ponad 7 mln zł. Jednocześnie placówka zmaga się z deficytem łóżek na najbardziej obleganym oddziale - internie.

REKLAMA

Decyzją zarządu województwa mazowieckiego dofinansowanie otrzyma 12 wojewódzkich obiektów, w tym ten przy ul. Kasprzaka. Szpital Wolski jest placówką miejską. Zapewnia opiekę zdrowotną dla blisko 260 tys. mieszkańców Warszawy, ze względu na położenie, głównie Woli, a także pobliskiego Bemowa, gdzie nie ma żadnego szpitala, oraz okolicznych miejscowości jak Stare i Nowe Babice, Latchorzew czy Izabelin.

Pierwszy projekt kompleksowej informatyzacji Szpital Wolski wdrożył już pięć lat temu. Wtedy kosztowało to aż 4,2 mln zł. Połowę stanowiła dotacja Unii Europejskiej, resztę wyłożyły władze Warszawy. Zastosowane wówczas rozwiązania wymagają jednak rozbudowy i dostosowania do obecnych wymogów i potrzeb.

Co to zmienia?

Tak jak obecnie pacjenci będą mogli umawiać się na wizyty do właściwego specjalisty podając swoje podstawowe dane (imię, nazwisko, pesel). Z każdym rokiem pacjentów i koniecznych aplikacji jednak przybywa. Jak tłumaczy rzeczniczka szpitala, system działa zbyt wolno w stosunku do potrzeb i należało go usprawnić poprzez konfigurację urządzeń, wymianę serwerów. Większość zmian trudno jednak zauważyć na pierwszy rzut oka, chodzi głównie o usprawnienie systemu.

- Wdrożenie nowego projektu pozwoli na naturalny rozwój pierwszego projektu e-Szpital, w ramach którego kupiliśmy nowy sprzęt i oprogramowanie, m.in. rejestrację do lekarza specjalisty przez internet.

Dziennie zdarza się po kilkanaście "dostawek" na korytarzach, czy też do sal obliczonych na określoną liczbę osób wstawia się dodatkowe łóżko - przyznaje rzeczniczka.
Przede wszystkim pozwoli na sprawniejszą obsługę pacjenta w naszych poradniach specjalistycznych, ułatwi mu poruszanie się po terenie szpitala, pozwoli także lekarzom POZ na dostęp do danych pacjentów w czasie rzeczywistym, poprzez odpowiednio zabezpieczony portal "E-pacjent" - mówi Barbara Lis-Udrycka, rzeczniczka szpitala.

- W obecnie realizowanym projekcie e-Szpital 2.0 przewidziane jest nie tylko usprawnienie obsługi pacjenta w poradniach specjalistycznych, lecz także w szpitalnym oddziale ratunkowym. Na przyspieszenie rejestracji podstawowych danych osobowych pozwolą skanery dowodów osobistych, dzięki którym dane pacjentów będą automatycznie przenoszone do systemu informatycznego szpitala (takie rozwiązania można zaobserwować np. na polskich lotniskach). Do dyspozycji pacjentów leczonych w oddziałach szpitalnych zostaną oddane tablety z dostępem do internetu. Pacjent nie będzie więc musiał, jak do tej pory, przynosić własnego sprzętu - dodaje.

Wiele informacji pacjenci będą mogli odczytywać z wielkoformatowych ekranów umieszczonych w ogólnie dostępnych miejscach. Ponadto, w interaktywnych punktach informacyjnych będą mogli wyświetlić np. mapę szpitala i odnaleźć gabinet lekarski, którego szukają. - Lekarz POZ, podpisujący z nami umowę, będzie mógł w dowolnym czasie sprawdzić wyniki konsultacji, na które skierował pacjenta, oczywiście po uprzednim uzyskaniu jego zgody - kontynuuje rzeczniczka szpitala.

Aby te wszystkie udogodnienia mogły działać, konieczny jest zakup odpowiedniej infrastruktury sieciowej i przechowywania danych. - Nasz dotychczasowy system się sprawdził, ale trzeba iść z duchem czasu i rosnących wymagań - dodaje rzeczniczka.

Wstąp do księgarni

Kłopot z interną

Nawet najlepszy system informatyczny nie zlikwiduje jednak kłopotów z łóżkami, które - zwłaszcza na oddziale internistycznym - są wykorzystywane w ponad 100 procentach.

- Konieczność ciągłej modernizacji powoduje, że np. z większych sal przeszliśmy na mniejsze. Niby poprawiliśmy warunki, ale przez to brakuje miejsc. Dziennie zdarza się po kilkanaście "dostawek" na korytarzach, czy też do sal obliczonych na określoną liczbę osób wstawia się dodatkowe łóżko. Od grudnia do lutego czasowo wstrzymaliśmy przyjmowanie pacjentów psychiatrycznych, żeby poszerzyć "internę". Osoby z powojennego wyżu demograficznego wkraczają w podeszły wiek i w coraz większej liczbie trafiają do szpitali. Chcieliśmy zmiany dokonać na dłużej, ale wojewoda zgodził się tylko na dwa miesiące. W tej sytuacji już niedługo powinien powstać kontenerowy oddział internistyczny, na którym stanie 60 łóżek. System komputerowy też przyda się do ich ewidencjonowania - tłumaczy Barbara Lis-Udrycka.

mac

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe