Szpital Międzyleski ma 15 mln zł długu
8 września 2022
Finansowa sytuacja szpitali jest coraz trudniejsza, by nie rzec dramatyczna - alarmują lekarze i samorządowcy Mazowsza. Wskazują na niedofinansowanie świadczeń przez NFZ, ale też inflację i rosnące koszty. Jak w ostatnim czasie finansowo radził sobie Międzyleski Szpital Specjalistyczny?
Jak zła jest sytuacja warszawskich placówek? Jest fatalnie. Wstępne dane dotyczące strat netto szpitali podległych marszałkowi województwa pokazują, że bez pomocy finansowej na poziomie co najmniej 100 milionów złotych szpitale sobie nie poradzą. Na koniec 2021 roku samorząd Mazowsza był właścicielem 26 jednostek służby zdrowia.
Szpital Bródnowski ma 24 mln zł długu
Finansowa sytuacja szpitali jest coraz trudniejsza, by nie rzec dramatyczna - alarmują lekarze i samorządowcy Mazowsza. Wskazują na niedofinansowanie świadczeń przez NFZ, ale też inflację i rosnące koszty. Jak w ostatnim czasie radził sobie Mazowiecki Szpital Bródnowski?
Obecnie liczba ta zmniejszyła się do 25 ze względu na przyłączenie w kwietniu tego roku Centrum ATTIS działającego na Woli do Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego. Na dopłaty do kapitału spółek prowadzących działalność leczniczą i pokrycie strat netto szpitali władze województwa przeznaczyły aż 100 mln zł.
Skąd takie trudności?
W ostatnim czasie w związku z pandemią a następnie z wysoką inflacją i wzrostem kosztów pracy wśród lekarzy specjalistów i całego personelu medycznego Międzyleski Szpital Specjalistyczny odnotował stratę prawie 15 mln zł. - Droższy prąd, leki, środki czystości, żywność czy koszty samej pracy spowodowały, że szpitale po ciężkim czasie covidowym stanęły na granicy kolejnych katastrof finansowych. Wszystko drożeje a wycena procedur przez NFZ pozostaje na tym samym poziomie. Samorząd zastępuje państwo - mówi radna Wioletta Paprocka-Ślusarska.
Czy przez covid-19 szpitale nie były w stanie zarabiać?
- To są porażające dane, które pokazują, że zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia, że szpitale nie stracą na pandemii okazały się fałszywe. Wiele z naszych placówek przyjmując pacjentów covidowych nie było w stanie realizować części swoich normalnych kontraktów. Placówki starały się nadrobić niewykonane kontrakty w późniejszym okresie, ale dla części z nich stało się to fizycznie niewykonalne - mówi przewodniczący komisji zdrowia w sejmiku województwa mazowieckiego Krzysztof Strzałkowski.
(db)
.