REKLAMA

Bemowo

różne »

 

Stare windy na śmietnik

  9 października 2009

W wariancie pesymistycznym tylko dwa lata mają spółdzielnie mieszkaniowe i administracje budynków na wymianę wszystkich wind, które mają więcej niż dwadzieścia lat bądź nie spełniają unijnych wymogów.

REKLAMA

Jeśli uda się wynegocjować inny termin graniczny wy-miany, będzie na to czas nawet do 2023 roku. Na razie jednak bemowskie spółdzielnie nie radzą sobie z finanso-waniem takich zakupów.

Winda bezpieczna według UE to taka, która ma pod-wójne drzwi, nie ma ruchomej podłogi i nie może jechać przy otwartych drzwiach. Każda winda, która nie odpowia-da takiemu opisowi, musi zostać wymieniona na nową. Dodatkowym wymogiem jest wiek - dźwig nie może mieć więcej niż 20 lat.

Rok 2012 jest nieprzekraczalnym terminem ich wy-miany. Skala przedsięwzięcia jest duża - w Polsce wymia-ny wymaga 40 tysięcy wind, z czego jedna czwarta w samej tylko Warszawie. Za dużym projektem idą też duże pieniądze - wymiana jednej tylko windy to koszt około 130-150 tysięcy złotych.

Skąd na to wziąć pieniądze? Spółdzielnie mieszkaniowe koszty wymiany dźwi-gów pokrywać mogą z funduszy remontowych. Rzadko którą spółdzielnię stać jed-nak na jednorazową akcję wymiany, dlatego wyjściem jest rozłożenie remontów na kolejne lata i przesunięcia budżetowe. Gorzej, jeśli zasoby spółdzielni bądź wspól-not na takie rozwiązanie nie pozwalają. Wtedy wyjścia są trzy: wyłączenie windy z użytkowania do czasu uzbierania środków, zaciągnięcie kredytu bądź sięgnięcie po fundusze unijne. Bemowskie spółdzielnie i wspólnoty nie do końca radzą sobie z finansowaniem zakupu nowych wind.

- Jest ciężko, ale staramy się wymieniać dźwigi regularnie. W tym roku ogłosi-liśmy przetarg na wymianę kilku wind na terenie naszej spółdzielni. Stare oczywiś-cie konserwujemy. Spółdzielni nie stać jest na zakup wind do wszystkich budynków jednocześnie. Musimy to robić systematycznie - mówi pracownik działu inwestycji SM Górczewska.

- Założyliśmy specjalny, odrębny fundusz remontowy, na który są wpłacane pieniądze przeznaczane na wymianę dźwigów. W tej chwili do wymiany zostało nam raptem kilkanaście wind. Nie korzystaliśmy z dotacji unijnych. Wedle przepisów wnioski musielibyśmy składać za pośrednictwem urzędu dzielnicy, a dopiero ten występowałby w naszym imieniu o dodatkowe pieniądze - mówi Małgorzata Sikora-Antkowiak, wiceprezes SM Jelonki.

Czasu jest niewiele, bo na wymianę zostało raptem nieco ponad dwa lata. Czy jeśli zarządcy nie zdążą, stare windy zostaną zamknięte przed mieszkańcami?

NC

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy