Społecznie, ale czy sprawiedliwie?

- Zarząd pobiera kaucję w wysokości 400 zł za miejsce, a parkingu pilnują dozorcy. Co dzieje się z pieniędzmi przy tak dużej rotacji klientów? Kaucja nie jest zwracana po zwolnieniu miejsca parkingowego i nie są wydawane żadne kwity - komentuje pan Krzysztof.

Ustaliliśmy, że parkingiem zarządza pani Bogusława. W imieniu czytelnika spytaliśmy, dlaczego kaucja nie jest zwracana w momencie zwolnienia miejsca parkingowego. - To nie jest parking prywatny. A kwitów nie trzeba wyda-wać, bo wszystko dzieje się za zgodą i wiedzą użytkowni-ków parkingu - mówi pani Bogusława. - Kaucja w wysokoś-ci 400 zł pobierana jest zgodnie z uchwałą zarządu par-kingu społecznego. Jeśli z góry wiemy, że ktoś będzie zo-stawiał tu auto tylko przez miesiąc lub dwa, zwracamy kaucję albo w ogóle nie jest ona pobierana - tłumaczy.

Zeszyt górą

Od 2004 r. wszystkie przychody i rozchody funduszy parkingowych pani Bogusława zapisuje w zeszycie. Suma z opłat za parking jest wykorzystywana na jego bieżące utrzymanie - czynsz (671 zł), światło (167 zł) oraz pensje dla dozorców. - Pieniądze z funduszu parkingowego przeznaczam też na bieżące inwestycje, jak malowanie ogrodzenia, oczyszczanie ubikacji, zakup grabi i szczotek czy zimowe odśnieżanie i wywóz śniegu. Kiedy uzbiera się większa kwota, użytkownicy parkingu mogą być np. zwolnieni z miesięcznej opłaty abonamentowej w wysokości 50 zł - mówi pani Bogusława.

Na parkingach obok zainstalowane są bramy wjazdowe, a każdy z użytkowni-ków ma klucz. - W każdej chwili można wjechać lub wyjechać z parkingu. Dlaczego nie zastosowano tu takiego rozwiązania? To tańsze niż zatrudnianie dozorców - pyta pan Krzysztof.

- Ludzie sami chcieli, aby parking był pilnowany cały dzień. Dla mnie zarzą-dzanie parkingiem to też kłopot, bo ja nie mam z tego żadnych pieniędzy, wszystko robię społecznie - twierdzi pani Bogusława.

Inne są tańsze

Opłaty za miejsce postojowe na innych parkingach społecznych i spółdzielczych na terenie Bemowa są zazwyczaj obliczane w zależności od wysokości opłat za wie-czyste użytkowanie gruntu, podatku od nieruchomości i ewentualnego dostępu do mediów. Tak sytuacja wygląda m.in. na parkingach spółdzielczych SM "Wola".

Przykładowo w administracji osiedla Górce, z powodu najwyższych na całym Bemowie opłat za wieczyste użytkowanie gruntu, koszty najmu miejsca postojo-wego wahają się od 43 zł aż do 160 zł brutto za miesiąc. Najtaniej jest na dawnych parkingach społecznych: Bolkowska-Konarskiego, Ługowska 1, 2/4, 5/7, Kazubów 10. Tu miesięczna opłata za miejsce postojowe wynosi przeważnie 43 zł. Nie trzeba uiszczać żadnej kaucji. Zawierana jest jedynie umowa najmu miejsca postojowego. Najdrożej jest na parkingu komercyjnym przy ul. Siodlarskiej 6 przy aptece, gdzie opłata za miejsce wynosi 160 zł miesięcznie. W cenę wliczona jest bowiem cało-dobowa ochrona parkingu, bieżące remonty oraz sprzątanie i odśnieżanie. Na tere-nie administracji Bemowo I i II miesięczna opłata za miejsce na parkingu spółdziel-czym wynosi, w zależności od opłaty za grunt, 30 albo 60 zł. Podobnie kształtują się ceny na parkingach administracji Bemowo IV.

Inaczej wygląda sytuacja na parkingach społecznych - funkcjonują one prak-tycznie w niezmienionej formie od lat 90. i zazwyczaj znajdują się w zasobach spół-dzielni mieszkaniowych takich jak "Lazurowa", "Rozłogi", "Jelonki" czy "Górczew-ska". Tu o cenie miejsca decydują sami użytkownicy parkingu. Takiego problemu nie ma jednak na terenie SM "Górczewska", gdzie obowiązuje jednakowy regu-lamin cenowy. - Opłaty za miejsce postojowe na każdym z naszych 27 parkingów reguluje uchwała rady społecznych parkingów. Przykładowo na ul. Czumy opłata za pół roku najmu wynosi 156 zł. Na parkingu obok to już koszt 166 zł, a np. na parkingu na Doroszewskiego, gdzie opłaty za grunt są jeszcze wyższe, za pierwsze półrocze opłata wynosiła 210 zł, a za drugie 240 zł. W cenę wchodzą tu opłaty za wodę i energię - wymienia Bogumiła Antczak z SM "Górczewska". Jednocześnie podkreśla, że użytkownicy robią również tzw. "zrzutki" w momencie, kiedy np. trze-ba zapłacić za odśnieżenie parkingu, pomalowanie ogrodzenia czy inne remonty. Tu również nie ma mowy o pobieraniu jakiejkolwiek kaucji.

O podobne ujednolicenie zasad korzystania z miejsc postojowych na par-kingach społecznych starają się obecnie władze Spółdzielni Mieszkaniowej "Jelonki".

Co czytelnicy "Echa" sądzą o parkingach społecznych? Czy w dobie deficytu miejsc do parkowania jest to dobre rozwiązanie? Opinie prosimy kierować pod numer: 22 392-08-30 lub email: echo@gazetaecho.pl.

Anna Przerwa