Spółdzielnia SMLW likwiduje strzeżone parkingi
22 marca 2012
Z końcem marca w Legionowie znikną parkingi prowadzone przez Spółdzielnię Mieszkaniową Lokatorsko-Własnościową. Powodem likwidacji są względy ekonomiczne.
Spółdzielnia podsumowała ubiegły rok i zadecydowała o likwidacji płatnych miejsc.
- Zapotrzebowanie na miejsca parkingowe spada. Kilka lat temu mieszkańcy czekali w kolejce na nie, teraz parkingi świecą pustkami. Likwidujemy tę formę działalności, gdyż jest ona nieopłacalna. Musielibyśmy podnieść cenę z 86 zł na 120 zł. Po podsumowaniu 2011 roku i zobowiązań z tytułu wieczystego użytkowania okazało się, że ta forma jest nieopłacalna - tłumaczy Marek Petrykowski, prezes SMLW w Legionowie.
Przyszłość dwóch parkingów przy ulicy Broniewskiego obok przedszkola nr 6 oraz na skrzyżowaniu Sobieskiego i Warszawskiej, które znajdują się na terenach należących do gminy Legionowo nie została jeszcze przesądzona.
Co w zamian?
Mieszkańcy wystąpili do zarządu spółdzielni z inicjatywą, aby powstały tzw. społeczne parkingi, ale zarząd również ma pomysły, jak zagospodarować te miejsca. - Tam, gdzie nie powstaną parkingi społeczne można np. wydzierżawić miejsce dla członka spółdzielni, wtedy kosztowałoby to ok. 40 zł miesięcznie. Dzierżawca będzie miał stałe, ale niestrzeżone miejsce. Może pojawi się także zainteresowanie ze strony jakiejś firmy, która wydzierżawi teren od miasta i poprowadzi parking? Na razie mieszkańcy chcą stworzyć parkingi w trzech lub czterech miejscach - tłumaczy prezes.
Ratusz się zastanawia
- Decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. SMLW złożyła wniosek w sprawie dzierżawy terenu od miasta i ewentualnie zgody miasta na poddzierżawę na rzecz osób trzecich. Prezydent, który skłania się ku otwarciu parkingów dla wszystkich mieszkańców, podejmie decyzję w tej sprawie w przyszłym tygodniu - mówi Tamara Mytkowska, rzeczniczka legionowskiego urzędu.
Ewelina Kurzak