Słońce nie zaszło do końca
23 listopada 2007
- Na ulicy Zachodzącego Słońca dzieją się dantejskie sceny. Ruch jest gorszy niż w niejednym miejscu w centrum miasta. Bardzo często dochodzi tu do stłuczek - mówią mieszkańcy. - Nie ma praktycznie żadnej możliwości, by wyjechać bezpiecznie z garażu.
Okazuje się, że bemowscy urzędnicy doskonale zdają sobie sprawę z proble-mu, jaki występuje na ulicy Zachodzącego Słońca. Rzecznik Bemowa Krzysztof Zygrzak poinformował "Echo", że zmiany na pewno niedługo nastąpią. - Ulica Za-chodzącego Słońca jest drogą publiczną kategorii gminnej w zarządzie dzielnicy. Na ulicy faktycznie wprowadzone jest ograniczenie prędkości do 30 km/h ze względu na istniejące już progi zwalniające - wyjaśnia Zygrzak. - W celu wyeliminowania możliwości rozwijania nadmiernych prędkości, jeszcze w tym roku zostanie zlecony do opracowania projekt organizacji ruchu uwzględniający wybudowanie dodatko-wych progów. Po zatwierdzeniu przez inżyniera ruchu, progi zostaną wybudowane i oznakowane. Prawdopodobnie stanie się to wiosną przyszłego roku - kończy rzecz-nik dzielnicy. Mieszkańcy muszą więc jeszcze chwilę poczekać, by ich ulica stała się bezpieczna. Póki co, trzeba być bardziej uważnym, by nie stało się nieszczęście.
Agnieszka Pająk-Czech