REKLAMA

Bemowo

różne »

 

Senator Aleksander Pociej: Nie pouczam ludzi, jak mają żyć

  7 października 2019

alt='Senator Aleksander Pociej: Nie pouczam ludzi, jak mają żyć'

Rozmowa z senatorem Aleksandrem Pociejem (Koalicja Obywatelska), starającym się o ponowny wybór w okręgu obejmującym Bemowo, Wolę, Ochotę, Włochy i Ursus.

REKLAMA

- Czy jeśli Koalicja Obywatelska wygra wybory, sklepy nadal będą zamknięte w niedzielę?

- Zamierzamy znieść całkowity zakaz handlu w niedzielę. Zamiast niego wprowadzimy do kodeksu pracy przepis, zapewniający pracownikom sklepów dwie wolne niedziele w miesiącu. Większość Polaków, jak pokazują sondaże, skłania się ku rozwiązaniu, by zarówno praca w niedzielę, jak i możliwość zrobienia tego dnia zakupów stanowiły swobodny wybór. Warto czytać wyniki badań opinii publicznej, to uczy pokory. W odróżnieniu od polityków PiS nie pouczam ludzi, jak mają żyć. Błędem jest zarówno zakazywanie ludziom zakupów, jak przymuszanie ich do pracy. Z kolei statystyki dowodzą, że zakaz niedzielnego handlu zamiast dopomóc małym sklepom osiedlowym, jak głosił PiS - doprowadził do likwidacji 11 tys. z nich. Gdy ktoś szuka pola do możliwych ograniczeń, niech się lepiej przyjrzy zagęszczeniu sklepów z alkoholem. Nigdzie w świecie poza Polską czegoś takiego nie znajdzie...

Kup bilet

- Angażuje się Pan w obronę praworządności w Polsce. Co w tej kwestii okazało się sukcesem a co porażką?

- Rzeczywiście, w kończącej się kadencji w obronie praworządności parokrotnie jako sprawozdający sprzeciw mniejszości senator stałem po kilkanaście godzin na mównicy. Broniłem Trybunału Konstytucyjnego, Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego. Podczas marszów KOD wiele osób rozpoznawało mnie, gratulowało, ściskało nawet. To sukces, być kojarzonym z dobrą sprawą. Podczas nocnych debat naprawdę serce rosło, gdy słyszałem zagrzewające nas do wytrwania okrzyki demonstrantów. A porażka? Pozostaliśmy w mniejszości, daliśmy się przegłosować senatorom PiS. Mam nadzieję, że w nowej kadencji będzie inaczej. Wierzę, że uda się cofnąć zniekształcające polski system prawny zmiany.

REKLAMA

- Osiągnął Pan sukces polityczny w strukturach Rady Europy. Co z tego ma przeciętny Kowalski?

- Mam nadzieję, że moja działalność w Radzie Europy daje Kowalskiemu potwierdzenie dobrego imienia Polski. Z powodu działań obecnej władzy zaczynamy być postrzegani jako naród pełen uprzedzeń. Własnym zaangażowaniem staram się pokazać, że to nie Polacy mają problem z praworządnością, ale wyłącznie PiS i jego wcale nie tak liczni wyznawcy. Zapewne dzięki takiej postawie zostałem jako pierwszy Polak wybrany, by przewodzić blisko 180 parlamentarzystom. Pełnię bowiem funkcję przewodniczącego EPP w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy, a to największa działająca w niej frakcja. Towarzyszy mi poczucie, że nie robię tego dla siebie, w trudnych dla Polski czasach.

REKLAMA

- Warszawa wciąż boryka się z problemem własności kamienic i gruntów, zapoczątkowanym przez dekret Bieruta z 1945 r. Czy poprze Pan tzw. dużą ustawę reprywatyzacyjną, która zamknęłaby temat?

- Zawsze podkreślałem, że trzeba przeciąć ten wrzód, zatruwający Warszawę, jakim był dekret Bieruta i wynikający z niego patologiczny układ, polegający na handlu roszczeniami. Spadkobiercy nic z tego nie mieli, zarobili cwaniacy. Warszawa wypruwała sobie żyły, żeby wypłacić horrendalne odszkodowania, a lokatorzy zagrożonych kamienic żyli w strachu o przyszłość, często wystawieni na bandyckie działania osób, które niby zgodnie z prawem, ale w podejrzanych okolicznościach odzyskiwały warszawskie kamienice. Odkąd w 2011 zostałem senatorem, walczyłem o reprywatyzację na wzór rozstrzygnięcia sprawy mienia zabużańskiego, czyli wypłaty byłym właścicielom bądź ich spadkobiercom np. 20 proc. wartości utraconego mienia przy równoczesnym zablokowaniu oddawania kamienic wraz z lokatorami. We współpracy z władzami Warszawy, z ówczesną prezydent Hanną Gronkiewicz-Waltz i posłem Marcinem Kierwińskim przygotowaliśmy taki projekt. Nie udało się go przyjąć ponad podziałami, chociaż zgodnie popierali go politycy warszawscy. Polityczne lobby antywarszawskie okazało się za silne. Wobec tego wspólnie z Markiem Borowskim przeprowadziliśmy przez parlament małą ustawę reprywatyzacyjną, która likwidowała przynajmniej najgorsze patologie. Była ona blokowana przez PiS i niespodziewanie zawetowana przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Nie weszła w życie, co pozostaje straszną krzywdą dla Warszawy, a zachowane w ten sposób patologie są instrumentalnie traktowane przez Komisję Reprywatyzacyjną. Zamiast ciułać na tym punkty w sondażach, trzeba sprawę reprywatyzacji warszawskiej rozwiązać, bo po prostu wstyd.

Rozm. as

 

REKLAMA

Komentarze (14)

# MichałP

07.10.2019 18:17

Osobnik, który doprowadził do odrzucenia przez Sejm przepisów cywilizujących sytuację pieszych na przejściach (w imię świętej przepustowości).Ciekawe jak mógłby spojrzeć w oczy rodzinom osób pomordowanych przez kierowców na pasach.

# karol36

07.10.2019 19:00

Ma gdzieś najsłabszych to jest pieszych, którzy wymagają szczególnej ochorny. Mam nadzieje, że się nie dostanie do senatu.

# Obywatel MP

07.10.2019 19:24

Rzygać mi się chce gdy patrzę na indywiduum, które było twarzą uwalenia zmiany prawa, które miało zrównać sytuację polskich pieszych wobec ich rzezi z prawami, jakie piesi od lat posiadają w cywilizowanych krajach.

REKLAMA

# Szysza

07.10.2019 20:56

Koleś gosowa za LEX SZYSZKO. Powiedział ,że to "jest dobra ustawa"

# Loreley

07.10.2019 21:29

#Szysza napisał(a) 07.10.2019 20:56
Koleś gosowa za LEX SZYSZKO. Powiedział ,że to "jest dobra ustawa"
Za swoje "dokonania" powinien trafić na śmietnik historii.

# Dr Wal

07.10.2019 22:09

Nie macie racji. "Lex Szyszko" jest dobrą ustawą, ponieważ pozwala właścicielom nieruchomości dysponować swoją własnością. Przeciwnikami są głównie mieszkańcy klitek w blokach, którzy żadnej nieruchomości gruntowej się nie dorobili (i w większości nigdy się nie dorobią), przez co nie mają pojęcia o gospodarowaniu na ziemi i problemach z drzewostanem.

REKLAMA

# rolnikowo22

08.10.2019 05:02

#Dr Wal napisał(a) 07.10.2019 22:09
Nie macie racji. "Lex Szyszko" jest dobrą ustawą, ponieważ pozwala właścicielom nieruchomości dysponować swoją własnością. Przeciwnikami są głównie mieszkańcy klitek w blokach, którzy żadnej nieruchomości gruntowej się nie dorobili (i w większości nigdy się nie dorobią), przez co nie mają pojęcia o gospodarowaniu na ziemi i problemach z drzewostanem.

Nie rozśmieszaj mnie, szczególnie lex szyszko uporządkował wycinke puszczy Białowieskiej i pomników przyrody w skwerach. Lobbował dla swoich kolegów. To szkodnik. Te mieszkania w blokach często są 2 razy droższe niż te domy po babciach, które whmagają ciągłego remontu. Nie bardzo więc udało Ci obrazić mieszkańców alartamentów i kieszkań w blokach.

# Mgr Wal

08.10.2019 07:48

Wysoka cena mieszkania w bloku (nawet jeżeli przewyższa cenę porównywanego domu) nie oznacza że jego posiadacz jest świadomy jakie problemy miewali właściciele nieruchomości gruntowych z porastającymi je drzewami. Tzw. "Lex Szyszko" nie ma żadnego związku z wycinkami sanitarnymi w Puszczy Białowieskiej, ponieważ gospodarkę leśną regulują odrębne przepisy.

# rolnikowo22

08.10.2019 08:44

#Mgr Wal napisał(a) 08.10.2019 07:48
Wysoka cena mieszkania w bloku (nawet jeżeli przewyższa cenę porównywanego domu) nie oznacza że jego posiadacz jest świadomy jakie problemy miewali właściciele nieruchomości gruntowych z porastającymi je drzewami. Tzw. "Lex Szyszko" nie ma żadnego związku z wycinkami sanitarnymi w Puszczy Białowieskiej, ponieważ gospodarkę leśną regulują odrębne przepisy.

Nie spotkałem się by ktoś z moich znajomych, co chcieli wyciąć drzewo na swojej posesji, na długo przed wprowadzeniem przepisów Szyszki, miało jakikolwiek problem z wycinką. Trzeba było wystąpić o zgodę, ale każdy takową dostawą. Naciągany wiec wniosek. Drzew zresztą nie wycinasz co tydzień tylko raz na kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. A i tak gro ludzi miało w nosie przepisy i wycinali wszystko bez zgód.

# Mgr Wal

08.10.2019 10:18

#rolnikowo22 napisał(a) 08.10.2019 08:44
A i tak gro ludzi miało w nosie przepisy i wycinali wszystko bez zgód.
No to po co było utrzymywać bzdurne przepisy, które powszechnie były nieprzestrzegane? Żeby umożliwić niektórym urzędnikom branie łapówek? Szyszko dobrze zrobił.

# rolnikowo22

08.10.2019 11:45

Jest mnóstwo bzdurnych przepisów, które o wiele bardziej wpływają na życie i bezpieczeństwo ludzi. Nie oszukujmy się, Szyszko nie robił tego dla dobra społeczeństwa, tylko dla kolegów. Do tego ustawa została napisana z mnóstwem furtek i dziur, aby przy okazji mógł się nachapać i jego środowisko ile mogą. Zarobić na wycince. Albo na sprzedaży drew albo terenów, bo drzewa przeszkadzały deweloperom.

# driver

08.10.2019 14:38

Ten łobuz po tej akcji z pieszymi nie ma wstydu, że gdziekolwiek kandyduje.

# gordon

08.10.2019 16:55

Czy ten artykuł nie powinien być oznaczony jako sponsorowany?

# lideksynubeka

08.10.2019 23:06

Pan Mecenas mecenasem został dzięki tatusiowi mecenasowi. Blokując miejsce na aplikacji komuś zdolniejszemu. Bo w niby demokratycznej 3 RP dynastie jak najbardziej istnieją. Cimoszewicz ów, Kraśków, Kiedajów, Brejzów, Kierwińskich, Zollów, Pociejów, Smoktunowiczów....
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break