Ścieżkami nie pojeżdżą
12 lutego 2010
Ścieżka rowerowa to nie tylko zaspokojenie "fanaberii" miłośników jednośladów. To także sposób na poprawę bezpieczeństwa na drogach i chodnikach, a przy okazji możliwość rozwiązania części problemów komunikacyjnych dzielnicy.
Na Targówku wielu takich możliwości nie ma - większość ścieżek rowerowych to odcinki czysto rekreacyjne, nie służące do komunikacji między poszczególnymi fragmentami dzielnicy. W tym roku szans na poprawę tej sytuacji nie ma żadnych. - W budżecie bieżącego roku nie ma zadania polegającego na budowie ścieżek ro-werowych wzdłuż ciągów komunikacyjnych - rozwiewa nadzieje rzecznik Targówka Rafał Lasota. - W ramach inwestycji "Zagospodarowanie zieleni miejskiej na terenie dzielnicy Targówek" zbudowane zostaną fragmenty ścieżki rowerowej, o ile miesz-kańcy wydadzą miastu grunty zajęte pod ogródki przydomowe w okolicach kanału Bródnowskiego i to do kwietnia. Chodzi o mieszkańców, których ogrodzenia posesji przylegają do skarpy kanału na odcinku od ul. Kondratowicza do Rolanda, w szcze-gólności chodzi o siedem posesji wzdłuż ul. Porannej Bryzy.
Planów więc nie ma żadnych, a rowerzystom pozostanie weekendowa wyciecz-ka wzdłuż kanału lub po lesie. A codzienność będzie wyglądała jak dotychczas: wśród samochodowych spalin, narażając się na trąbienie czy nawet potrącenie przez samochód.
(wt), bk