Szambo przepompowywał do Wisły. Mandat nie zwalił go z nóg
9 czerwca 2022
Strażniczki miejskie kontrolowały posesje na Augustówce. Okazało się, że właściciel jednej z nich nie tylko nie ma podpisanej umowy na odbiór nieczystości płynnych, ale pozbywa się zawartości szamba na własny sposób.
W sąsiedztwie elektrociepłowni na Siekierkach, z dala od głównych szlaków komunikacyjnych i osiedli, niektórym właścicielom posesji wydaje się, że nie podlegają żadnym rygorom ani przepisom.
Wylewał ścieki do Wisły
Właściciel jednej z takich posesji nie podpisał umowy na opróżnianie szamba. Jak ustaliły strażniczki miejskie, gospodarz zadał sobie jednak wiele trudu i wydał sporo pieniędzy na skonstruowanie specjalnej instalacji, która wypompowywała gumowymi wężami zawartość szamba poza teren posesji, w pobliże kanału odprowadzającego do Wisły ciepłą wodę z elektrociepłowni.
Dron wykrył zrzut ścieków do Wilanówki. Sprawcę ukarano mandatem
W trakcie działań przeprowadzonych za pomocą drona strażnicy miejscy z oddziału ochrony środowiska odkryli zrzut nieczystości do Wilanówki.
Mężczyzna został ukarany mandatem (art. 10 ust. 2 ustawy o utrzymaniu czystości w gminach mówi o nałożeniu grzywny do 500 zł).
- Ponadto zobowiązano go do natychmiastowego zlikwidowania nielegalnej instalacji oraz do podpisania umowy z firmą zajmująca się wywozem nieczystości. Kontrole będą prowadzane nadal, nie tylko na tym terenie, ale gospodarz tej posesji może się spodziewać, że pojawimy się u niego ponownie, by sprawdzić, czy zastosował się do wydanych poleceń - ostrzegają strażnicy miejscy.
(jr)
.