Sąsiedzka awantura. "Przyłożył mu do głowy broń i groził"
15 kwietnia 2020
Rozpoczęło się od gróźb karalnych, skończyło na aresztowaniu. Policja interweniowała w Wawrze.
Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, wywiadowcy pełniący służbę na terenie Wawra zostali skierowani na miejsce gróźb karalnych z użyciem "przedmiotu przypominającego broń". Policję wezwał właściciel domu, który wynajmował innym osobom pokoje. W rozmowie z nim funkcjonariusze ustalili, że chwilę wcześniej przyszedł do niego jeden z jego lokatorów i powiadomił, że sąsiad zaczepił go, przyłożył do głowy przedmiot przypominający broń i groził.
- Przy wsparciu kryminalnych z komisariatu przy Mrówczej policjanci zatrzymali 35-latka - pisze KSP. - W chwili interwencji mężczyzna za paskiem spodni miał pistolet, do tego pałkę teleskopową i nóż w kieszeni. W jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli pistolety, rewolwery, w sumie siedem jednostek broni palnej, 760 sztuk amunicji kaliber 9 mm, noże, bagnet, pałki, latarki z paralizatorami.
35-latek trafił do policyjnej celi. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanemu dwóch zarzutów: posiadania broni palnej bez zezwolenia oraz gróźb karalnych przy użyciu przedmiotu "przypominającego broń". W sądzie na wniosek prokuratury zastosowano wobec podejrzanego tymczasowy areszt.
(esc)