Sala Kongresowa siedem lat w remoncie i końca nie widać. Zapłacimy prawie 200 milionów
22 września 2021
Budowa Pałacu Kultury i Nauki trwała w latach pięćdziesiątych trzy lata. Dziś ratusz stolicy zamierza remontować jedną z jego sal przez dziesięć lat, a być może jeszcze więcej.
"Informujemy, że Sala Kongersowa jest w trakcie modernizacji. Rezerwacje nie są jeszcze przyjmowane" - informacja z literówką w nazwie opublikowana jest na stronie internetowej Pałacu Kultury i Nauki od 2014 roku. Od tego czasu jedna z najlepszych sal koncertowych stolicy jest w remoncie, którego końca nie widać.
Sala Kongresowa - kiedy otwarcie?
Siedem lat temu mówiło się, że remont będzie kosztować około 45 mln zł, co już wtedy było kwotą wysoką. W 2016 roku okazało się, że prace będą jeszcze droższe a na domiar złego upadła firma, która wygrała przetarg na przeprowadzenie remontu. Rok później samorządowa spółka Pałac Kultury i Nauki ogłosiła przetarg na nową koncepcję modernizacji sali, której koszt szacowano wtedy na 100 mln zł.
W roku 2018 Rada Warszawy przyznała na remont kwotę w wysokości... 185 mln zł. Co już wykonano? Na dziś gotowy jest tylko projekt a nieoficjalnie mówi się, że 185 mln zł to zbyt mało, by doprowadzić inwestycję do końca. Co ciekawe, kierująca w latach 2015-2016 Pałacem Kultury i Nauki Renata Kaznowska została wiceprezydentem Warszawy i utrzymała stanowisko po objęciu stanowiska przez Rafała Trzaskowskiego.
Tu grali The Rolling Stones
Sala Kongresowa jest kompleksem widowiskowym znajdującym się w Pałacu Kultury i Nauki od strony ulicy Emilii Plater. Na trzech poziomach znajduje się 2880 miejsc dla widzów, a duże foyer pozwala na zorganizowanie wystawy lub bankietu. W najbliższym sąsiedztwie znajdują się jeszcze mieszczące po 80 osób sale konferencyjne imienia Mickiewicza i Puszkina, dwanaście mniejszych saloników dla grup do 20 osób, a także pomieszczenia dla VIP-ów.
W Sali Kongresowej występowali m.in. Marlene Dietrich, The Rolling Stones, Procol Harum, Tom Jones, Tori Amos, Skunk Anansie, Sinéad O'Connor, Joe Cocker, Seal, Sting czy Joe Bonamassa. Ostatni duży koncert odbył się w lipcu 2014 roku, gdy wystąpiła Katie Melua.
(dg)