Sądny poniedziałek. Kary dla kierowców wzrosły pięciokrotnie
7 września 2020
7 września weszła w życie pierwsza od 17 lat podwyżka opłat za brak biletu parkingowego.
Decyzją Rady Warszawy 7 września wysokość mandatów w strefie płatnego parkowania wzrosła z 50 do 250 zł lub 170 zł, jeśli mandat zostanie opłacony w ciągu tygodnia. Jak zaznacza ratusz, dla kierowców opłacających postój swoich samochodów nic się nie zmienia. Ponieważ obowiązująca do ubiegłego tygodnia kara była nieznacznie wyższa od opłaty za 10 godzin parkowania, wiele osób decydowało się parkować za darmo. Według statystyk tylko 20% karanych to kierowcy, którzy przekroczyli czas, a aż 80% w ogóle nie podeszło do parkometru.
- Na mój wniosek radni podnieśli stawkę do poziomu bliskiego maksymalnemu dopuszczalnemu przez ustawę, aby ograniczyć takie zachowania do minimum - mówi prezydent Rafał Trzaskowski. - Nie może być tak, że kara za brak opłaty parkingowej jest kilkukrotnie niższa, niż kara za brak biletu w komunikacji miejskiej.
Kara za nieopłacenie postoju w wysokości 50 zł obowiązywała od... 2003 roku. Od tego czasu - za sprawą inflacji i wzrostu płac - jej realne znaczenie zmalało w ogromnym stopniu. Jak bardzo? Wystarczy przypomnieć, że średnie wynagrodzenie wzrosło w ciągu ostatnich 17 lat z 2200 zł do ponad 4900 zł. Warto też dodać, że kary w komunikacji miejskiej w tym samym czasie urosły do 266 zł.
(dg)