REKLAMA

Legionowo

różne »

 

Rurociąg Nieprzyjaźń

  22 stycznia 2010

Blisko 9 tysięcy kilometrów rur pompuje ropę z Syberii na zachód Europy - to rurociąg Przyjaźń. Tymczasem, jak sporo innych przedsięwzięć związanych ze wschodnim sąsiadem, ta Przyjaźń może być tylko z nazwy...

REKLAMA

Jedna z odnóg ropociągu biegnie przez Jabłonnę i Białołękę. Z wielkimi inwestyc-jami jest też tak, że chociaż są przydatne dla ogółu, bywają uciążliwe dla jednos-tek.

Pan Wojciech z Jabłonny ma działkę, przez którą biegnie właśnie rura z naftą. Działka leży przy drodze polnej, w okolicy ulicy Przyrzecze i Kępy Tarchomińskiej. Najbliższe zabudowania znajdują się w odległości około 200 metrów. Przez działkę o powierzchni około 1 ha biegnie ropociąg. Działka została zakupiona w latach 70-tych i w spadku po ciotce trafiła do obecnego właściciela, który chciałby ją sprze-dać, ale ze względu na ropociąg nie ma chętnego na jej kupno. Dodatkowo po obu stronach ropociągu znajduje się teren ochronny o szerokości po 15 metrów. - O tym, że znajduje się tu ropociąg wiedziałem przed otrzymaniem działki. Jednak oczekiwałem jakiegoś odszkodowania za korzystanie z mojej działki. Przecież jak kładli światłowód, to otrzymałem pismo z informacją, a w zamian za wejście na mój teren otrzymałem jednorazową wypłatę pieniędzy - mówi właściciel nieruchomości. - Na światłowód się zgodziłem, zapłacono mi za to, ale już nikt nie poczuwa się do tego, by wypłacić mi jakiekolwiek pieniądze w formie zadośćuczynienia za ropo-ciąg, w końcu moja działka straciła na wartości - dodaje mężczyzna. - Występowa-łem z pismami w tej sprawie, ale otrzymałem jednoznaczne odpowiedzi, że nic mi się nie należy. Sprawa ciągnie się już około 10 lat, odpowiedzi na moje pisma są bardzo opieszałe i często nie na temat.

Zapłacili czy nie?

Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych "Przyjaźń" z Płocka, zawiadu-jące rurami, do odszkodowania za zmniejszenie wartości i korzystanie z działki się nie kwapi. W 2003 roku PERN pisał do właściciela, że rurociąg powstał legalnie, zgodnie z obowiązującym wówczas prawem, a odszkodowania były wypłacone po zakończeniu prac - wszelkie roszczenia odszkodowawcze wygasły po upływie trzech lat od powstania szkody, a więc jeszcze w ubiegłym stuleciu. Przedsiębiorstwo uwa-ża też, że mimo instalacji naftowej biegnącej przez nieruchomość, z działki można nadal korzystać - z zachowaniem strefy bezpieczeństwa, w której nie można nicze-go budować ani składować łatwopalnych materiałów. Nafciarze wykupić od pana Wojciecha gruntu także nie chcą, ponieważ rurociąg nie jest - zgodnie z kodeksem cywilnym - stale powiązany z gruntem i "nie zachodzi potrzeba wykupywania grun-tów na drodze cywilnoprawnej ani wywłaszczania".

Nasz czytelnik twierdzi, że żadnego odszkodowania za posadowienie na działce rurociągu nie było i wciąż domaga się uznania swoich roszczeń: wypłaty rekompen-saty za korzystanie przez PERN z działki za ostatnie dziesięć lat i ustanowienia od-płatnej służebności gruntowej lub dzierżawy. W ostatnim piśmie z Płocka "Przyjaźń" podtrzymuje swoje stanowisko. - Czuję się poniżony, jak oni mnie traktują? Skoro czerpią korzyści z mojej działki, powinni płacić mi za służebność. Dlaczego moja własność ma im przynosić korzyść? - zastanawia się właściciel.

Kup bilet

Nic z tego

Administrator rurociągu całą sprawę podsumowuje krótko. - PERN "Przyjaźń" S.A. posiada tytuł prawny do użytkowania tej działki w takim zakresie, w jakim to czyni. Jednocześnie chciałem poinformować, że wszystkie kwestie związane z wypłatą odszkodowania z tego tytułu zostały uregulowane w przeszłości - pisze do "Echa" Roman Góralski, rzecznik prasowy PERN "Przyjaźń" S.A.

Co na to prawnik? - Istota wywłaszczenia polega na tym, że nieruchomość mo-że jej podlegać, jeżeli cele publiczne nie mogą być zrealizowane w inny sposób niż przez pozbawienie albo ograniczenie praw do nieruchomości i jeżeli nie można na-być nieruchomości w drodze kupna. Jest to przymusowe pozbawienie nieruchomoś-ci, poprzedzone negocjacjami z właścicielem. Dawne przepisy umożliwiały usy-tuowanie urządzenia nawet bez zgody właściciela. Właścicielowi należało się wtedy odszkodowanie, ustalane na podstawie opinii rzeczoznawcy majątkowego określa-jącego wartość gruntu. Ponadto przepisy obowiązującej wtedy Ustawy o gospodar-ce gruntami i wywłaszczaniu mówią, że w sprawach nieuregulowanych w ustawie stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego. A to oznacza, że roszczenia przedawniały się z upływem lat dziesięciu - twierdzi Michał Kuliński z kancelarii prawnej Smoktu-nowicz&Falandysz. - W tej konkretnej sytuacji szanse na odszkodowanie są zni-kome, a ewentualne dochodzenie roszczeń nie przyniesie skutku.

Przyjaźń Przyjaźnią, ale na przyjacielskie rozwiązanie sporu o rurociąg szans raczej nie ma.

(wt), bk

 

REKLAMA

Komentarze (1)

# hans grygier

16.05.2016 16:26

Złodziejstwo i zasłanianie się prawem-BEZPRAWIA tak naprawdę to okradanie obywateli.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuLegionowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

Najchętniej czytane na TuLegionowo

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy