Rozbito szajkę... złodziei kół. Najmłodszy ma 18 lat
8 stycznia 2019
W ubiegłym miesiącu przez Bemowo przetoczyła się fala nietypowych kradzieży. Z aut poznikały części warte w sumie 21 tys. zł.
- Około północy funkcjonariusze z bemowskiej patrolówki zauważyli zaparkowanego mercedesa - relacjonuje Komenda Stołeczna Policji. - Z ich informacji wynikało, że takim pojazdem poruszały się osoby mogące mieć związek z procederem. Chwilę później spostrzegli dwóch mężczyzn jadących fordem, którzy na widok oznakowanego radiowozu próbowali się szybko oddalić.
Policjanci skontrolowali 18-letniego kierowcę Jakuba B. i jego starszego o rok pasażera, Sebastiana K. Młodzi ludzie już podczas interwencji byli zdenerwowani - nic dziwnego, skoro wieźli w bagażniku ubłocone klucze do odkręcania kół i podnośnik. Dodatkowo jeden z mężczyzn miał przy sobie dowód rejestracyjny i klucze od zaparkowanego niedaleko mercedesa.
- Dalsze skuteczne czynności kryminalnych z Bemowa doprowadziły do namierzenia kolejnych osób podejrzewanych o ten przestępczy proceder - podaje KSP. - Policjanci zatrzymali również pasera. 43-letni Arkadiusz K., 38-letni Arkadiusz K. i 19-letni Adrian H. zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi. Operacyjni ustalili miejsce, gdzie trafiał skradziony łup i w trakcie przeszukania warsztatu znaleźli felgi aluminiowe wraz z oponami pochodzące z przestępstwa.
Po zgromadzeniu materiału dowodowego cała piątka usłyszała zarzuty, przy czym Jakuba B. oskarżono o łącznie pięć kradzieży a Arkadiusza K. - o paserstwo. Grozi im po pięć lat więzienia. Policja nie wyklucza dalszych zatrzymań.
(esc)