Rowerem pod torami? To skomplikowane
4 lutego 2015
Rozwiązanie dla ruchu rowerowego w tunelu przy stacji Międzylesie trafi do annałów warszawskich absurdów. Miłośnicy jednośladów będą mieć dwie możliwości przejazdu pod torami.
- W ramach inwestycji powstanie również przejście i przejazd dla rowerów wraz z wyjściem na peron stacji kolejowej - pisze w interpelacji radny Rafał Czerwonka. - Ten dodatkowy tunel został zaprojektowany w taki sposób, że będzie posiadał wjazd dla rowerów tylko od strony zachodniej.
Rowerzyści chcący przedostać się z ul. Zwoleńskiej np. do urzędu dzielnicy Wawer będą jechać podziemną drogą rowerową poprowadzoną obok chodnika, która zakończy się schodami i windą.
- Wskutek kuriozalnego rozwiązania projektowego rowerzyści zmuszeni byliby wnieść rower po schodach lub wydostać się na powierzchnię przy użyciu windy - dodaje radny.
Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych twierdzi, że nie było możliwości zaprojektowania pochylni po stronie galerii Ferio Wawer, bo instalacje podziemne są tam bardzo gęste.
- Największym utrudnieniem jest kolektor, który ma zostać zbudowany tuż obok tunelu - wyjaśnia Agata Choińska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. Obserwacje wskazują, że większość rowerzystów wybiera windę a razem z samochodami jadą tylko najbardziej doświadczeni, najczęściej na rowerach szosowych i ostrym kole. - Konsultowaliśmy projekt z reprezentującym rowerzystów Zielonym Mazowszem. Zapadła decyzja, że w tunelu samochodowym nie będzie zakazu ruchu rowerów. Jeśli rowerzysta nie będzie chciał korzystać ze schodów lub windy, będzie mógł przejechać razem z samochodami.
Czyli w Międzylesiu będą dwa przejazdy rowerowe: dla początkujących i dla zaawansowanych. Identyczne rozwiązanie istnieje od kilku lat na drodze z Pragi na pl. Zamkowy. Rowerzyści mają tam wybór między przewiezieniem roweru windą (notabene za krótką dla "holendra" na kołach 28", którym jeździ niżej podpisany) a przejechaniem tunelem razem z samochodami i wjazdem na pl. Zamkowy ulicami Kapitulną i Miodową. Obserwacje wskazują, że większość rowerzystów wybiera windę a razem z samochodami jadą tylko najbardziej doświadczeni, najczęściej na rowerach szosowych i ostrym kole.
Czy danie rowerzystom wyboru między dwiema drogami ma sens? Oczywiście tak, jednak już teraz warto rozważyć wyraźne zaznaczenie przed wjazdem do tunelu samochodowego, że można spotkać tam jadący prawym pasem rower. A rowerzystom przypominamy, że w tunelach należy włączać oświetlenie swojego jednośladu.
DG