Żelazna 64: skończyli remont we wnętrzu zabytkowej kamienicy
12 stycznia 2023
Wpisana do rejestru zabytków kamienica na rogu Żelaznej i Krochmalnej może pochwalić się wyremontowaną klatką schodową i odnowionym prześwitem bramowym. Prace przeprowadził Zakład Gospodarowania Nieruchomościami w Dzielnicy Wola.
W chaotycznej zabudowie Mirowa XIX-wieczne kamienice przeplatają się z blokami osiedla Za Żelazną Bramą i współczesnymi biurowcami, ale wciąż można znaleźć miejsca, które przetrwały II wojnę światową w praktycznie niezmienionym stanie. Jedno z nich znajduje się na skrzyżowaniu Żelaznej z Krochmalną, gdzie stoją trzy kamienice.
Remont Żelaznej 64
Kamienica przy Żelaznej 64 powstała w latach 1897-1905 według projektu nieznanego z nazwiska architekta.
Co z ruderą na rondzie ONZ? Samorząd chce... mieszkań komunalnych
Choć w miejskim budżecie jest 3-miliardowa dziura, wolski ratusz chciałby wydać gigantyczną kwotę 535 mln zł na urządzenie mieszkań komunalnych w starych kamienicach.
Obecnie jest własnością warszawskiego samorządu a cztery lata temu została wpisana do rejestru zabytków. ZGN Wola właśnie zakończył remont wnętrza.
- W ramach niezbędnych prac wymieniliśmy biegi schodowe do piwnicy, przeprowadziliśmy remont klatek schodowych, remont prześwitu bramowego, przebudowaliśmy instalację elektryczną w częściach wspólnych. Prace trwały od końca sierpnia 2022 roku - podsumowują urzędnicy.
Brak pomysłu na kamienice
Na Woli nie brakuje opinii, że wyremontowana klatka schodowa wkrótce i tak zostanie zdewastowana. Podobne historie powtarzały się już w wielu starych kamienicach. Tak samo, jak w przypadku innych XIX-wiecznych budynków należących do miasta, najkrótszą drogą do uratowania zabytku byłaby jego sprzedaż prywatnemu inwestorowi. Nie jest to jednak proste. ZGN Wola niechętnie wystawia kamienice na sprzedaż a deweloperzy niechętnie się nimi interesują, ponieważ wpis do rejestru zabytków bardzo utrudnia remont. Konserwator może przykładowo zabronić dobudowania windy kosztem "przeprucia" oryginalnych podłóg.
W rezultacie nie jest zadowolony nikt, bo mieszkańcy muszą chodzić po schodach na czwarte piętro, budynki niszczeją, miłośnicy zabytków krytykują, deweloperzy nie zarabiają, a podatnicy wciąż utrzymują obiekt z własnych kieszeni. Co bardzo ważne, wpis do rejestru podwyższa koszt remontu także dla ZGN, ponieważ wszystko musi być konsultowane z konserwatorem i przygotowane według jego wytycznych.
Mieszkania komunalne na Woli?
Warto przypomnieć, że dwa lata temu burmistrz Krzysztof Strzałkowski zaproponował przeznaczenie 535 mln zł na przekształcenie wolskich pustostanów w mieszkania komunalne. Doprowadzenie do stanu używalności jednego starego mieszkania kosztowałoby 600 tys. zł, a więc więcej, niż budowa nowego.
Do tego trzeba doliczyć koszty utracone, tzn. kwotę, jaką samorząd otrzymałby sprzedając kamienice do remontu, a także dalsze wpływy z podatków. Całkowity koszt pomysłu Strzałkowskiego jest trudny do oszacowania, być może przekracza miliard. Wszystko po to, by zapewnić darmowe mieszkania garstce wybrańców.
(jok)
.