Ratusz chce kupić Kozłówkę. "Najstarszy zabytek w Legionowie"
12 lutego 2018
Władze miasta chcą kupić najstarszy legionowski budynek, czyli zabytkową willę Kozłówka wraz z działką o powierzchni 1,5 hektara położoną przy ulicy Mieczysława Smereka. Wartość nieruchomości to 1,2 mln zł.
Tuż przy torach kolejowych, niedaleko przejścia dla pieszych, w głębi ładnie zadrzewionej i dobrze utrzymanej działki, stoi willa. Niby niepozorna, niezbyt okazała, ale urzekająca harmonijnym połączeniem elementów drewnianych i murowanych. Na pierwszy rzut oka widać, że to dom z duszą, choć na swoje lata nie wygląda. A liczy ich sobie ponad 130.
Domek myśliwski hrabiego Augusta Potockiego
Została wybudowana około roku 1885. Jako typowo parkowy, szachulcowy domek myśliwski dla właściciela tych terenów z końca XIX w. - hrabiego Augusta Potockiego. Willa miała być swego rodzaju bazą wypadową dla wypraw myśliwskich w lasy otaczające Jabłonnę i Chotomów. Rok później zmieniła jednak właściciela. Czterohektarową posiadłość parkową kupił w całości ówczesny dyrektor Kolei Nadwiślańskich Władysław Kozłowski. Stąd właśnie pochodzi nazwa willi, pod którą znana jest do dziś. W 1892 r. niewielki dom został znacząco rozbudowany i zamienił się w elegancką podmiejską rezydencję. Obok postawiono dwa budynki gospodarcze, które jednak nie przetrwały do dziś. W 1899 roku budynek odkupiła rodzina Trepków, która także co nieco go zmodernizowała. Na początku lat 20. Kazimierz Paszkowski prowadził w willi spółkę Warsztaty Kotlarsko-Mechaniczne Parnik. Od tamtego czasu w jej wyglądzie zmieniło się niewiele.
Nie było zainteresowanych
W czasie okupacji "Kozłówka" była jedną z kryjówek Armii Krajowej. Funkcjonował tu konspiracyjny skład amunicji. Po wojnie budynek został znacjonalizowany, a ludowa władza swoim zwyczajem urządziła tu socjalne kwatery. Budynek niszczał, dewastowany przez lokatorów i nie remontowany latami. I być może by przeszedł historii, gdyby nie został w latach 70. wpisany do rejestru zabytków i nie trafił w ręce prywatnego właściciela, który go wyremontował i odnowił. Obecnie "Kozłówka" znajduje się w rękach rodziny Paszkowskich, która w sierpniu ubiegłego roku przeznaczyła ją do sprzedaży. Dom wedle opisu z ogłoszenia ma siedem pokoi, dwie werandy, dwie łazienki, dużą kuchnię - w sumie 240 m2. Wraz z działką wielkości 1,5 ha początkowo wyceniono go na 2,4 mln zł. Wobec braku zainteresowania cenę obniżano, aż spadła do poziomu 1,8 mln złotych. Chętnych dalej nie było i wygląda na to, że władze miasta zamierzają teraz wykorzystać ten fakt i nabyć cenną historycznie nieruchomość za 1,2 mln złotych.
Co tam powstanie?
- Jest to najstarszy obiekt zabytkowy w mieście, który ma swoją piękną historię i w którym mieszkała rodzina Honorowego Obywatela Legionowa Andrzeja Paszkowskiego. To ciekawe architektonicznie i historycznie miejsce i nie mogłem dopuścić, by ta nieruchomość przepadła. Dlatego warto było wygospodarować fundusze i zabezpieczyć los tej najstarszej zabytkowej nieruchomości w Legionowie - mówi prezydent Roman Smogorzewski.
Nie wiadomo jeszcze, jaką funkcję będzie pełniła "Kozłówka" . Pojawiają się propozycje utworzenia w nim niewielkiego przedszkola lub centrum organizacji pozarządowych. - To nie tylko willa, ale też 1,5 hektara terenu parkowego. Na pewno nie chcę go ogrodzić i otwierać w określonych godzinach na zwiedzanie. Chcę nadać mu nowe funkcje, aby służył mieszkańcom Legionowa - tłumaczy Roman Smogorzewski.
(DB)
.