Radzymińska: jeden ranny miesięcznie
8 września 2017
Stłuczki, kolizje, wypadki - fotoradar znów działa a jezdnie zostały naprawione, ale ratownicy, policjanci i strażacy nadal mają co robić.
W środę 15 sierpnia około 13:00 strażacy z jednostki przy Młodzieńczej zostali wezwani na Radzymińską. Na wysokości skrzyżowania z Bystrą kierowca szambiarki z nieznanych przyczyn najechał na tył ciężarówki-wywrotki. Auto przewożące nieczystości doznało poważnych uszkodzeń. Najważniejszym zadaniem strażaków było uwolnienie mężczyzny, zakleszczonego w kabinie - udało się dzięki użyciu sprzętu hydraulicznego. Ponieważ wóz asenizacyjny uległ rozszczelnieniu, nieczystości wypływały na ulicę, konieczne było także zatamowanie wycieku.
Co charakterystyczne, wypadek miał miejsce przy skrzyżowaniu wyposażonym w fotoradar, na świeżym asfalcie. Radzymińska była jedną z ulic, na których Zarząd Dróg Miejskich prowadził w tym roku weekendowe frezowania. Prace były prowadzone na odcinku od Młodzieńczej i Łodygowej do granicy miasta.
Do innego widowiskowego wypadku doszło w czerwcu. Wracający do bazy strażacy przypadkiem natknęli się na osobowego opla, który... wjechał pod "pakę" dostawczaka i zakleszczył się. Konieczne było użycie hydraulicznego sprzętu. Po każdym takim zdarzeniu na Radzymińskiej tworzą się korki, kierowcy tracą czas a poszkodowani - w najlepszym razie pieniądze, w najgorszym zdrowie. Czy da się coś z tym zrobić?
Poważny wypadek co miesiąc
Jak podaje policja, na Radzymińskiej doszło w pierwszym półroczu do sześciu wypadków, po których ktoś trafiał do szpitala na ponad tydzień. Liczba drobniejszych kolizji i stłuczek jest trudna do oszacowania. Osobnym tematem jest bezpieczeństwo rowerzystów, którzy na najdalszym od centrum miasta odcinku Radzymińskiej do dziś nie doczekali się osobnej drogi.
- W przyszłym roku wybudujemy drogę dla rowerów i chodnik na odcinku od Karkonoszy do granicy z Ząbkami - zapowiada ZDM. - Zmodernizujemy też oświetlenie uliczne.
(dg)