Radioaktywny metal w zwykłym worku. Kto wyrzucił rad do zmieszanych?
16 lutego 2021
W jednej z ciężarówek, która wjechała do zakładu MPO na Radiowie, znalazł się izotop 226 radu.
Do niezwykłego zdarzenia doszło w zakładzie utylizacji odpadów przy Kampinoskiej. Do instalacji przeładunku trafiły odpady, wśród których znalazł się jeden worek ze zmieszanymi odpadami komunalnymi, wykazującymi podwyższony poziom radiacji.
Rad w śmieciach
- Dostarczone odpady zdeponowano w wydzielonym, odgrodzonym obszarze - informuje Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania. - Następnie poddano je badaniom przy pomocy monitora skażeń radioaktywnych EKO-C. Odseparowane odpady zostały umieszczone w stalowym pojemniku i zamknięte w odizolowanym pomieszczeniu.
Badania przeprowadzone przez straż pożarną wykazały, że odpady zamknięte w pojemniku wykazują promieniowanie wielkości 0,150 µSv/h (mikrosiwertów na godzinę), mierzone bezpośrednio na deklu pojemnika.
Rozpoznanie substancji radioaktywnej wskazuje na izotop 226 radu. Jak informuje MPO, ogólna masa odpadów i pojemnika wynosi ok. 20 kg. Pozostała część dostarczonych śmieci nie wykazuje podwyższonego promieniowania.
Rad - zastosowania
Rad został odkryty w 1898 roku we Francji przez Pierre'a Currie i pochodzącą z Warszawy Marię Skłodowską-Curie. W czystej formie jest srebrzystym, lśniącym i miękkim metalem, występującym naturalnie w rudach uranu. W XX wieku sole radu były używane w terapii nowotworowej i do produkcji farb, ale zrezygnowano z ich wykorzystywania ze względu na bardzo dużą radioaktywność - osoby pracujące przy produkcji chorowały na białaczkę.
Zmierzona w instalacji MPO dawka promieniowania była niewielka. Osoba mająca kontakt z radem przyjęłaby w ciągu godziny dawkę znacznie mniejszą, niż podczas prześwietlenia w szpitalu. Zagrożenie mogłoby pojawić się dopiero po dłuższym, bezpośrednim kontakcie.
(dg)