PWK przegrało w sądzie: można płacić ryczałtem
23 września 2014
Jest pierwszy, choć jeszcze nieprawomocny, wyrok uznający bezskuteczność wypowiedzenia umowy przez Przedsiębiorstwo Wodno-Kanalizacyjne wobec mieszkańców, którzy rozliczają się ryczałtem. Czy to pociągnie lawinę pozwów przeciwko legionowskim wodociągom?
- Sąd Rejonowy w Legionowie uwzględnił pozew złożony przeciwko PWK Legionowo o uznanie wypowiedzenia umowy o odprowadzanie ścieków (ryczałt) za bezskuteczne. Oznacza to, że umowa jest obowiązująca i każdy, kto nie ma wodomierza, ma prawo rozliczać się ryczałtem - mówi Artur Pieńkowski, który reprezentował mieszkańców w sprawie i dodaje, że podobna sytuacja miała miejsce kilka miesięcy temu. - Koparka PWK Legionowo przyjechała odciąć starszych ludzi od kanalizacji. Jak opowiadają pracownicy legionowskich wodociągów wśród ryczałtowców są nawet osoby posiadające baseny, którzy płacą za trzy metry wody, a wlewają do nich i wylewają do ścieków kilkaset. PWK Legionowo wypowiedział umowę, bo nie zgadzała się tam liczba osób zameldowanych w nieruchomości. Jest to więc identyczna sprawa jak ta. Szkoda, że państwo L. nie wiedzieli, że można pójść do sądu - tłumaczy Pieńkowski i zaznacza, że to nie koniec, bo w sądzie jest sprawa kolejnej osoby o uznanie wypowiedzenia umowy ryczałtowej za bezskutecznie.
Kto za to zapłaci?
Poprosiliśmy PWK o skomentowanie wyroku, który zapadł 15 września.
- Sąd uznał wypowiedzenie za bezskuteczne w tym określonym stanie faktycznym, nie można zatem odnieść tego wyroku do wszystkich, nawet podobnych spraw. Jednakże mając na uwadze fakt, iż wyrok jest nieprawomocny, nie jest możliwe udzielenie komentarza - odpowiedziało dyplomatycznie legionowskie PWK.
Czas pokaże, co będzie dalej, czy wyrok zostanie podważony w sądzie wyższej instancji i czy w ogóle dojdzie do apelacji. Tak czy inaczej pewne jest jedno: wciąż wiele osób będzie płaciło symboliczne kwoty za ścieki i wodę, a brakującą różnicę zapłaci cała reszta, która skrupulatnie rozlicza się z każdego zużytego metra.
AS