REKLAMA

Puls Warszawy

różne

 

Przemilczany protest w Warszawie. "Strajk przedsiębiorców"

  2 kwietnia 2020

alt='Przemilczany protest w Warszawie. "Strajk przedsiębiorców"'
źródło: YouTube / Reporter TV

Przez centrum stolicy jedzie sznur trąbiących aut, policja zamyka ulice a wieczorne programy informacyjne milczą? Wieści o proteście roznoszą się po internecie.

REKLAMA

We wtorek 31 marca na ulicach warszawskiego Śródmieścia odbył się pierwszy "strajk przedsiębiorców". Z pl. Teatralnego w kierunku Sejmu ruszyła trudna do oszacowania liczba trąbiących aut, prowadzonych przez właścicieli małych i średnich firm: największego sektora polskiej gospodarki, odpowiedzialnego za wytwarzanie około 2/3 naszego produktu krajowego brutto i tworzącego miliony miejsc pracy.

Bezrobocie rośnie

Przekaz przedsiębiorców jest prosty: jeśli rząd tymczasowo nie zawiesi obowiązku podatkowego, nie rozszerzy tarczy antykryzysowej, nie uprości procedur uzyskania pomocy - czeka nas fala bankructw małych i średnich firm, a w rezultacie gigantyczne bezrobocie. To skutki gospodarcze stanu epidemii, podczas którego większość branż albo przestała działać (turystyka, hotelarstwo, fryzjerstwo), albo działa na pół gwizdka (np. restauracje tylko na dowóz). Tylko we wtorek zamknięto 1353 polskie firmy a 9151 kolejnych zawieszono. Każdy taki przypadek oznacza powiększenie szeregów bezrobotnych.

- Sprzątanie lokali sklepowych po remontach - wyliczają przedsiębiorcy swoje przypadki. - Kompleksowe mycie witryn w lokalach usługowych (drogerie, sklepy obuwnicze itp.) Aktualnie wszystko szlag trafił.

- Akademia piłkarska. Stoi oświata i ja z zespołem trenerów stoję. Ktoś ma jakiś pomysł? Staramy się nie zamknąć, ale co dalej robić? Leasingi, zakupiony nowy sprzęt, abonamenty telefoniczne. A gdzie tu życie?

- Chcę jedynie nie być okradanym przez rząd, gdy za sprawą ich zakazu nie mogę prowadzić pięciu dużych lokali. Nie chcę od nich nic.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Policja niewzruszona

Protest przedsiębiorców nie spotkał się z aprobatą warszawskiej policji. Ulice w rejonie Sejmu zostały zamknięte a dziewięciu kierowców ukarano mandatami za... "łamanie przepisów o zachowaniu się w miejscach publicznych". Aż 60 osób odmówiło przyjęcia mandatu i poprosiło o skierowanie sprawy do sądu. Gdyby protest odbył się dzień później, zapewne byłyby nakładane obowiązujące od 1 kwietnia kary administracyjne w wysokości do 30 tys. zł.

(dg)

 

REKLAMA

Komentarze (5)

# Piotr Talarek

02.04.2020 19:13

Strajk januszy biznesu, indywiduów snujących rozważania na FB jak tu dyscyplinarnie zwolnić pracowników.
Na pohybel takim przedsiębiorcom!

# Antykoksiarz

03.04.2020 09:27

Akademia piłkarska jest tak bardzo społeczeństwu potrzebna?

# jan

03.04.2020 09:45

niech protestują przeciko wirusowi! byloby śmieszniej

REKLAMA

# KIA

03.04.2020 16:17

Niech wytocza zbiorowy pozew przeciw panstwu. Czy ktkolowiek skonsultowal decyzje o kwarantannie z ekspertami i oszacowal koszty? A moze to sami ludzie powinni podjac decyzje skoro teraz sami musza sponsorowac caly ten cyrk?

# Xytras

05.04.2020 20:56

Inne media kłamały w tym TVN, że w proteście uczestniczyło tylko KILKUDZIESIĘCIU przedsiębiorców
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA