Problemy z dojazdem do szkoły przy Juranda. Nawet godzinę
24 czerwca 2014
Niektórzy uczniowie Szkoły Podstawowej nr 231 przy Juranda ze Spychowa jadą na lekcje... godzinę. Jak to możliwe?
Więc może dojazd rowerem? Chyba nikt, kto kiedykolwiek znalazł się na ulicach wschodniej Białołęki, nie odważyłby się wysłać na nie swojego dziecka. Może więc odwozić dzieci samochodami?
- Nie jesteśmy w stanie dowozić dzieci do i ze szkoły, bo musielibyśmy przestać pracować - mówią w imieniu rodziców Agnieszka Dobosz i Agnieszka Sikorska, które proszą Zarząd Transportu Miejskiego o poprawienie dojazdu do szkoły. - Zadziwiający jest dla nas fakt, że osiedle Derby ma bezpośredni autobus do naszej szkoły, chociaż dzieci stamtąd dojeżdżają na Zaułek. Przez kilka lat ponawialiśmy prośbę o uruchomienie bezpośredniego autobusu do naszej szkoły i dostawaliśmy z ZTM zawsze odpowiedź negatywną. Pomoc urzędu dzielnicy w tej sprawie ograniczała się do przesyłania naszych pism do ZTM.
Mieszkanki Brzezin pojawiły się zarówno na majowym spotkaniu konsultacyjnym na Bródnie, jak i czerwcowym na Ostródzkiej, by osobiście poprosić o przedłużenie linii 104 lub 204.
- Razem z zarządem dzielnicy Białołęka działamy na rzecz dostosowania komunikacji autobusowej w dzielnicy do nowej rejonizacji szkół - mówią przedstawiciele ZTM. Przed podjęciem decyzji o nowych trasach konieczne są próbne przejazdy. ZTM zastrzega też, że niektóre skrzyżowania mogą wymagać przebudowy, zanim pojadą nimi autobusy.
DG