Pożegnanie blaszaka Społem. W zamian "obiekt na miarę XXI wieku"
23 maja 2019
Nowy pięciopiętrowy blok powstanie przy ul. Sobieskiego 43, w miejscu kultowego blaszaka Społem. Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko-Własnościowa posiada już pozwolenie na budowę i jeszcze w tym roku ma zacząć prace.
O konieczności pożegnania się ze wzniesionym w latach 70. i zajmowanym głównie przez sklep Społem "blaszakiem" prezes legionowskiej spółdzielni wspominał już kilka lat temu. Chodzi głównie o bezpieczeństwo jego użytkowników, bo ze względu na materiał, z jakiego powstał, po kilku dekadach pawilon zdążył już mocno przerdzewieć. Budynek zostanie wyburzony, a w jego miejsce prezes spółdzielni zaplanował "obiekt na miarę XXI wieku". Co konkretnie?
Pięciopiętrowy blok
Zarząd SMLW zapowiada, że zastąpi blaszak obiektem bardziej "gustownym, nowoczesnym, lecz równie funkcjonalnym i przydatnym okolicznym mieszkańcom". Zdecydowano się na pięciokondygnacyjny blok z lokalami handlowo-usługowymi na parterze i z garażem podziemnym, który stanie na liczącej ponad 2 tys. 2 działce po rdzewiejącym blaszaku. Znajdzie się w nim miejsce dla 35 lokali mieszkalnych oraz czterech handlowo-usługowych. Jeden z nich ponoć zajmie sprawdzony już w tym miejscu sklep Społem. Nowy budynek będzie też posiadał 48 miejsc postojowych w garażu podziemnym, a jego wjazd usytuowany zostanie od strony ulicy Husarskiej. Spółdzielnia posiada już pozwolenie na budowę, lecz nie ogłosiła jeszcze konkursu na budowę nowego budynku. Bardzo możliwe, że nastąpi to jeszcze w tym roku. Przewidywany czas realizacji inwestycji to dwa lata od rozpoczęcia robót.
Spółdzielnia Społem posiada w Legionowie siedem sklepów, a przed trzema laty otworzyła na legionowskim Rynku pierwszy odzieżowy butik o nazwie Eleganza. Ma też własną piekarnię. W tym roku obchodzi 80-lecie swojego istnienia. Losy Społem to ważna i nieodłączna część historii Legionowa i jego mieszkańców. W chwili obecnej Spółdzielnia zrzesza 78 członków i zatrudnia ok. 70 pracowników a blaszak na Husarskiej jest jedynym jej punktem handlowym na osiedlu Sobieskiego.
Sentymenty
- Niestety dobre rzeczy kiedyś się kończą... Pamiętacie kupowaną tu oranżadę i gumę turbo - komentuje na Facebooku pan Michał. Właśnie ze względu na tego typu wspomnienia, społemowski "blaszak" na Husarskiej śmiało wielu nazywa kultowym. Nie wszyscy mieszkańcy są zadowoleni z faktu wyburzenia go i postawienia w tym miejscu kolejnego, kilkupiętrowego bloku. - Kawał historii. Na tyłach był skup butelek i się tam latało oddać szkoło. Moje pierwsze zarobione pieniądze! To będzie już ze trzydzieści lat... - komentuje pan Robert. - A nie można było po prostu tego odremontować? A może urządzić jakiś skwer, albo cokolwiek co nie jest kolejnym blokiem? - złości się pani Aneta.
- Jest obskurny, drogi i najwyższy czas się z nim pożegnać. Szpeci okolicę! Nie kupuję w Społem od lat, bo mentalnie nigdy nie wyszli z PRL-u - uważa z kolei pani Basia. Będziecie tęsknić?
(DB)