"Potrzebne maseczki, gogle, kombinezony". Apel o pomoc dla lekarzy
16 marca 2020
W warszawskich szpitalach brakuje podstawowych środków ochrony personelu przed koronawirusem. Rodzina lekarzy apeluje o pomoc.
Moi rodzice są lekarzami w warszawskich szpitalach i bardzo doceniają (!) wszelkie inicjatywy darmowego dowozu posiłku dla całego personelu medycznego, aczkolwiek na tym etapie coś, co dosłownie może im uratować życie, to maseczki z filtrem, gogle i kombinezony (najlepiej hazmat). W ich szpitalach na ten moment nie ma ani jednej z wyżej wymienionych rzeczy, a dalej muszą przyjmować chorych. Mają do dyspozycji jedynie rękawiczki i maseczki operacyjne, które jak wiadomo nie są wystarczającym zabezpieczeniem przed możliwym zarażeniem się wirusem.
Może akurat zgłosiłaby się jakaś firma sprowadzającą środki ochrony medycznej z zagranicy i mogłaby pomóc?
Wiem, że na rynku praktycznie nic nie ma, ale może jednak ktoś ma jakieś zapasy lub może oddać swoje firmowe wyposażenie (z działu chemicznego, biologicznego, spożywczego czy jakiegokolwiek innego, gdzie wymagany jest bardzo sterylny ubiór)? Takie wsparcie jest w obecnej sytuacji na wagę złota! W imieniu rodziców i całego szpitala, będę bardzo wdzięczna za pomoc. Chodzi konkretnie o oddział laryngologii w Międzyleskim Szpitalu Specjalistycznym, ale ogólnie cały szpital potrzebuje tych zabezpieczeń. Zapotrzebowanie jest ogromne, bo poza lekarzami trzeba też wyposażyć pielęgniarki, ratowników i panie sprzątające.
Bardzo liczę na Państwa reakcję w tej sprawie, być może uda się nagłośnić problem i wspólnymi siłami znaleźć osoby, które mogą jeszcze pomóc.
Czytelnczka