REKLAMA

Białołęka

samorząd »

 

Potrzeba nowej miotły

  25 sierpnia 2006

Na początku sierpnia radni otrzymali informację o przebiegu wykonania budżetu dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy za I półrocze 2006 r. Analiza dokumentu potwierdza moje wcześniejsze zastrzeżenia nt. umiejętności zagospodarowania z trudem uzyskiwanych środków finansowych.

REKLAMA


Autor jest radnym dzielnicy Białołęka, prezesem Towa-rzystwa Przyjaciół Białołęki
Sygnalizowałem to Czytelnikom w nr 8 "Echa". Moje spostrzeżenia potwierdziła radna Anna Woźniakow-ska w nr 11. Corocznie zgłaszam publicznie swoje uwagi na sesjach poświęconych ocenie wykonania budżetu. W gruncie rzeczy nic się nie zmienia. Zarząd przekazuje radnym sprawozdanie, natomiast nigdy nie przedstawia projektu uchwały o udzielenie absolutorium. Jak to się dzieje, że zarząd dzielnicy nie może zrealizować zaplanowanych przez siebie zadań inwestycyjnych ujętych w projektach bud-żetów na kolejne lata? Choroba ta trwa od początku obecnej kadencji, tj. od października 2002 r. Po co planuje zadania, którym nie może sprostać?

Oto przykłady - w I półroczu br. zrealizowano 6,45% zadań rocznych (2.245 tys. zł), w tym drogi - 12,82%, gospodarka mieszkaniowa - 0,85%, oświata - 4,29%, oświetlenie - 0,4%. Zatem znowu odprowa-dzimy do miasta niewykorzystane środki. Ile tym razem? Może 10 mln zł, a może więcej? Wkrótce przecież kampania wyborcza, czas ten nie będzie sprzyjał wzmo-żonej pracy obecnego zarządu. Wszyscy zaczną przygotowania do wyścigu na ko-lejną kadencję, rozmydli się odpowiedzialność za cały rok, winni będą "oni", a nie "my". Co oznacza magiczna cyfra 6,45% i jakie ma odniesienie do poszczególnych lat kończącej się kadencji? Ano takie, że jest to najniższy wskaźnik wykonania budżetu za I półrocze, dotychczas średnio kształtował się w okolicy 20%. Liczba zadań rocznych właściwie jest stała, waha się od 31 pozycji w 2003 r. do 43 w 2004 r. W 2005 r. było ich 70, ale tutaj aż 22 zadania to były zakupy inwestycyjne (sztuczne zwiększenie liczby zadań), które w poprzednich latach określano jako jedno zadanie.

Po odebraniu dzielnicy architektury, geodezji, wodociągów i kanalizacji, głów-nymi zadaniami, za które odpowiada zarząd dzielnicy pozostały: drogi, oświata, gospodarka mieszkaniowa, oświetlenie i w małym stopniu kultura i sport. Zmniej-szone i powtarzalne zadania dzielnicy nie spowodowały poprawy zarządzania.

Czy przez 12 lat sprawowania władzy wykonawczej ten sam zarząd (prawie) musi powielać te same błędy? Gdzie są efekty lat doświadczeń? A może rutyna paraliżuje postęp i czyni odpornym na uwagi, inne opinie czy krytykę? Dalej tak być nie może. Nie można ciągle tłumaczyć błędów, podawać powodów uniemożli-wiających działanie z tzw. przyczyn obiektywnych. Nie sposób przekonać miesz-kańców zamazaniem odpowiedzialności, że to nie my. Winy powinniśmy szukać w sobie, zrozumienia u innych.

Oddane środki do miasta z powodu nieumiejętności ich zagospodarowania w tej kadencji to: 2002 r. - 21 mln zł, 2003 - 7 mln, 2004 - 3 mln, 2005 - 7,7 mln zł, razem to prawie 39 mln zł. W przeliczeniu na inwestycje to przynajmniej 6 przed-szkoli lub dwie duże szkoły, parę żłobków albo trzy przychodnie. Wykorzystujemy na cele inwestycyjne 62 do 64% przydzielonych nam środków. Tyle na razie stra-ciła Białołęka. Zapytacie Państwo, jak zamknie się 2006 rok - to jeszcze zagadka.

Trzeba nowego pędu dla Białołęki, nowej wizji, nowej "miotły".

Andrzej Opolski

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy