REKLAMA

Białołęka

różne »

 

Poprosił o pomoc policję. Dostał mandat

  6 lutego 2019

alt='Poprosił o pomoc policję. Dostał mandat'
źródło: wikipedia/Roulex 45

Masz awarię samochodu? Nie proś o pomoc policji - to nieopłacalna decyzja.

REKLAMA

- Narzeczonemu "rozkraczył się" samochód na środku drogi i zadzwonił po policję, żeby na chwilę wstrzymali ruch, co pozwoliłoby na zepchnięcie auta w bezpieczniejsze miejsce. Policjantka oznajmiła, że stworzyliśmy zagrożenie w ruchu lądowym i będzie nas to kosztować 500 zł. To chyba dużo jak na przypadek z nie swojej winy i za pomoc, która trwała 30 sekund (tyle tylko trwało wstrzymanie na chwilę ruchu, żeby zepchnąć samochód) - napisała pani Nika w facebookowej grupie "Białołęka - Platforma Sąsiedzka".

Wulgarna policjantka

- Pani policjantka wypisała mandat w wysokości 200 zł za bezpodstawne wezwanie policji, dowodząc, że narzeczony mógł zostawić samochód tam, gdzie się zepsuł (pod zakazem zatrzymywania się). Była bardzo nieprzyjemna, idąc do radiowozu bardzo wulgarnie go wyzywała - relacjonuje zdarzenie pani Nika.

- Jaki jest sens dzwonienia po policję, skoro jest możliwość zepchnięcia auta z drogi? - zapytał pan Patryk. - Miejsce, w którym samochód się zepsuł, było tuż za zakrętem i torami tramwajowymi. Ryzyko było zbyt duże, aby robić to na własną rękę. Tramwaje mają długą drogę hamowania. Żaden maszynista nie byłby w stanie zatrzymać się przed autem, gdyby coś poszło nie tak. To samo się tyczy samochodów, które ruszyłyby na światłach. Tragedia gotowa w kilka sekund - przekonuje pani Nika.

- Wystarczyło w odpowiednim miejscu postawić trójkąt, ubrać kamizelkę i wezwać lawetę a nie policję. Mandat jak najbardziej zasadny. Wyobrażacie sobie, że teraz każdy, komu zepsuje się auto, będzie wzywał policję? - komentuje Sebastian. - Kamizelka nie jest obowiązkiem, a policja jest też po to, aby pomagać. Nie każdy czuje się na siłach, by wstrzymać ruch na moście. Poza tym istotą problemu jest także zachowanie policji - ocenia pan Radosław.

Wstąp do księgarni

"Był przekonany, że policja mu przywiezie paliwo"

Czy mieszkaniec ma prawo wezwać w takiej sytuacji policjantów i poprosić o pomoc? Dlaczego został ukarany mandatem? O komentarz poprosiliśmy komendę rejonową policji.

- Po przybyciu na miejsce okazało się, że na ul. Myśliborskiej, około 35 metrów od wjazdu na most Skłodowskiej-Curie, na pasie jezdni stał pojazd marki Dacia z włączonymi światłami awaryjnymi oraz wystawionym prawidłowo trójkątem, czyli pojazd został prawidłowo oznakowany na wypadek awarii. Pojazdy jadące w kierunku mostu miały bezproblemową możliwość objazdu unieruchomionego auta. Zgłaszający interwencję kierowca oświadczył, że skończyło mu się paliwo w samochodzie, nie wie, co ma robić i myślał, że policjanci pomogą mu zepchnąć auto na chodnik lub przywiozą paliwo - relacjonuje przebieg zdarzeń podkom. Paulina Onyszko.

Kierowca został pouczony przez funkcjonariuszy, iż wezwał policjantów bezpodstawnie, gdyż mógł udać się na oddalony o około 15 metrów przystanek tramwajowy, podjechać na niedaleko usytuowaną stację paliw przy ul. Światowida i przywieźć niewielką ilość benzyny potrzebną do uruchomienia pojazdu. Ponadto kierowcy towarzyszyła narzeczona, dlatego policjanci zapytali się, dlaczego nie poprosił jej o ewentualne dowiezienie paliwa lub przypilnowanie pojazdu, kiedy on zrobi to osobiście. - Mężczyzna cały czas tłumaczył się, że o tym nie pomyślał i był przekonany, że policja mu to paliwo przywiezie - przekonuje podkom. Paulina Onyszko. Policjantka, która uczestniczyła w tej interwencji zaprzecza używaniu jakichkolwiek wulgaryzmów.

(DB)

 

REKLAMA

Komentarze (5)

# sialababamak

06.02.2019 11:35

A ja się z policjantami zgadzam. Byli we dwójkę w Dacii, jedno wskakuje w taxi lub tramwaj, kupuje na stacji baniaczek, leje 5 litrów paliwa i w kwadrans odjeżdża. Dwie osoby to też więcej niż trzeba do zepchnięcia Dacii na bok, zjechania "na rozruszniku", albo zadzwonienia po taxi/lawetę/pomoc drogową (tak, świadczą takie usługi). Można tez poprosić o pomoc innych kierowców. Po co tu policja?
Pomijam już to, że co on, nie widział ile ma paliwa? Nie wie jak zatankować i kiedy? To chyba nie dorósł do prawa jazdy.
To jest ten sam gatunek ludzi, co telefonują do GOPR bo im się z Morskiego Oka schodzić nie chce gdy fasiągów już nie ma, albo wzywają karetkę do przeziębienia, bo kolejka do internisty długa

# marek40

06.02.2019 14:16

miałem podobna sytułacje w nowym dworze mazowieckim na skrzyżowaniu zepsuł mi się samochód i miałem problem z zepchnięciem poprosiłem policje przyjechali ruch zatrzymali i jeszcz pomogli mi w zepchnięciu i o żadnym mandacie nie było mowy

# Niki_mouse

06.02.2019 17:47

#sialababamak drogi czytelniku, pozwól że sprostuję. Nie było mnie w samochodzie. Ja później przyszłam. Niestety jesteś kolejną osobą, która uwierzyła w kłamstwo policji. Samochód nie padł z powodu braku paliwa. Zepsuł się, jak to mają te samochody w zwyczaju. Później został zholowany, ponieważ padł akumulator. Nikt nie powiedział policji, że chodzi o paliwo. To ichniejszy wymysł, by się wybielić. Mam nadzieję, że teraz spojrzysz na sytuację z innej strony.

REKLAMA

 Do rzeczy

07.02.2019 15:24

Ten pierwszy wpis, w konfrontacji z dwoma kolejnymi wygląda bardzo głupio. Tak to jest jak się wyraża skrajne opinie, nie znając, czy nie rozumiejac do końca faktów.

 Pani Wiosna

24.05.2019 23:24

Dzięki Wiośnie, każda Polka i Polak do 26 roku życia będą mogli bezpłatnie podróżować po Unii Europejskiej. #wiosna #wiosnabiedronia #KGawkowski
https://imgbbb.com/image/emzjZ
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy