Ponad 30 mln zł na mieszkania przy Odrowąża

Pod koniec listopada ratusz ogłosił wyniki przetargu na wykonawcę tego budynku. Wygrała firma DORBUD, która zaoferowała najkorzystniejszą cenę. Inwestycja ma kosztować ponad 31 milionów złotych, łącznie z dofinansowaniem z Banku Gospodarstwa Krajowego. Lokatorzy zniszczą dom komunalny? Burmistrz: nie mamy jak ich weryfikować
W przyszłym roku rozpocznie się budowa budynku komunalnego przy ulicy Odrowąża. Mieszkańcy Targówka martwią się, że po oddaniu do użytku nowy dom zostanie zdewastowany przez lokatorów, tak jak obiekty przy Ossowskiego 9 i Oszmiańskiej 10. - Mamy bardzo ograniczone możliwości sprawdzenia, czy osoba występująca o mieszkanie komunalne to potencjalny wandal - załamuje ręce burmistrz Sławomir Antonik. Budowa powinna zakończyć przed końcem 2019 roku.

W budynku znajdzie się 157 mieszkań. Projektanci budynku postawili na jego funkcjonalność - ograniczyli powierzchnię wspólną na rzecz jak największej powierzchni lokali mieszkalnych. Na parterze znalazło się jednak miejsce dla przedszkola i poradni pedagogicznej, a w najbliższym otoczeniu nowego budynku ma powstać plac zabaw, wygospodarowane zostało też miejsce na parking. Ze względu na częste przypadki wandalizmu w poprzednich inwestycjach komunalnych na terenie budynku przewidziana jest instalacja monitoringu.

Szansę na komunalne mieszkanie w nowym domu przy Odrowąża będą miały przede wszystkim rodziny o niskich dochodach, bez szans na zakup lokum na wolnym rynku. Trzeba będzie jednak przejść przez sito kwalifikacyjne. O przydzielaniu mieszkań decydować będzie Wydział Zasobów Lokalowych oraz Zakład Gospodarowania Nieruchomościami. - Budynki komunalne finansowane są przez ludzi płacących podatki w naszej dzielnicy. Jeśli ktoś dostaje wsparcie, jakim jest mieszkanie, musi o nie dbać - przypomina zastępca burmistrza dzielnicy Targówek Grzegorz Gadecki.

Szykuje się rewolucja?

Niestety, ostatnie lata pokazują, że najemcy komunalni niewiele "muszą". Bloki wybudowane na koszt podatników są notorycznie dewastowane, a zaległości czynszowe sięgają milionów złotych. To może się zmienić za sprawą opracowywanej właśnie nowelizacji ustawy o ochronie praw lokatorów i mieszkaniowym zasobie gminy, wedle której samorządy zyskają możliwość zawierania umów najmu lokali komunalnych na czas określony (od roku do 5 lat). Aby przedłużyć umowę, lokator będzie musiał każdorazowo przejść proces weryfikacji poziomu dochodów. Dziś regułą są umowy bezterminowe, a także dziedziczenie prawa do mieszkania. Według proponowanych zapisów śmierć najemcy oznaczałaby wygaśnięcie umowy najmu. W takiej sytuacji samorząd będzie mógł zbadać sytuację materialną członków rodziny zmarłego, którzy zostali w lokalu po jego śmierci i zawrzeć z nimi nową umowę, albo zaproponować inne mieszkanie.

Nowelizacja ma szansę wejść w życie już w przyszłym roku.

(wk)