Obserwowali złodziei w akcji
4 października 2024
Wszystko działo się w nocy. Na oczach policjantów z Bemowa jeden kradł rzeczy z zaparkowanego citroena, drugi stał na czatach. Jak zakończyła się ta zuchwała kradzież?
Przed północą policjanci z Bemowa zwrócili uwagę na toyotę stojącą na pasie ruchu, z włączonymi światłami. W pewnym momencie zza aut wychylił się mężczyzna, który na widok mundurowych od razu się schował. Zaraz po tym toyota odjechała. Policjanci przypuszczali, że jest coś nie tak i rozpoczęli obserwację.
Bemowscy policjanci zachowali czujność
- Chwilę później ten sam mężczyzna przechodził obok innych pojazdów, łapał za klamki i zaglądał do środka. W pewnym momencie z wnętrza zaparkowanego citroena zabrał rzeczy, które przeniósł do toyoty. Policjanci ruszyli w jego kierunku. Wspólnik mężczyzny, kierujący toyotą, gwałtownie ruszył próbując odjechać i uderzył w radiowóz. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani - informuje nadkomisarz Marta Sulowska. 23- i 36-latek trafili do policyjnej celi, a policjanci zabezpieczyli skradzione rzeczy oraz ponad 5 tysięcy zł na poczet przyszłych kar i grzywien. Sprawcy po usłyszeniu zarzutów karnych, zostali objęci policyjnym dozorem. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
JR