Dramat na Elsnerowie. Rodzice pili, trzylatek głodował
14 grudnia 2023
Nocna interwencja policjantów z Targówka zakończyła się zatrzymaniem pijanych rodziców 3-letniego dziecka. Bardzo głodny maluch trafił pod opiekę swojej babci, zaś skrajnie nieodpowiedzialni rodzice do aresztu.
Zgłoszenie, które otrzymali policjanci tuż przed 1:00 w nocy z niedzieli na poniedziałek dotyczyło pijanych rodziców opiekujących się małym dzieckiem. Informację tę przekazała babcia 3-latka, która podczas rozmowy telefonicznej z córką usłyszała płacz wnuka i bardzo się zaniepokoiła.
Interwencja policji na Elsnerowie
Policjanci próbowali dostać się do wskazanego przez nią mieszkania na Elsnerowie. Przez głośnik domofonu słyszeli bełkotliwy głos, jednak nikt nie chciał otworzyć im drzwi. Z wnętrza dobiegał przyciszony płacz dziecka, który zaraz ustał. W pewnym momencie policjanci zaobserwowali, jak z mieszkania na parterze, przez drzwi balkonowe wyszła chwiejnym krokiem para dorosłych z małym dzieckiem.
- Maluch ubrany był tylko w piżamę, rozsuniętą cienką kurteczkę oraz czapkę, a na stopach miał jedynie klapki. Dziecko widząc babcię bardzo się ucieszyło. Powiedziało, że jest głodne - informuje komisarz Paulina Onyszko.
Rodzice z zarzutami
Policjanci wylegitymowali 34-letnią matkę dziecka i jego 54-letniego ojca. Od obojga czuć było mocny zapach alkoholu. - Mówili bełkotliwie, trudno było ich zrozumieć. W mieszkaniu panował straszny bałagan. Wszędzie widać było puste butelki i puszki po alkoholu, niedopałki papierosów, a w dziecięcym kąciku z zabawkami leżało rozbite szkło - dodaje komisarz Onyszko.
Policjanci zatrzymali rodziców 3-latka, zaś dziecko przekazali pod opiekę babci. W komisariacie zbadali ich alkomatem. Mieli w wydychanym powietrzu po 2,5 promila alkoholu. Trzeźwieli w policyjnej izbie zatrzymań, zaś materiały z tej interwencji trafiły do sądu rodzinnego. 12 grudnia policjanci przesłuchali rodziców 3-latka przedstawiając im zarzuty za narażenie synka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat pięciu.
JR