Pogoń z siekierą w ręce na Studziennej
1 czerwca 2012
Fulik, jako środkowe dziecko w rodzinie, otoczony kobietami, wie, że życie z siostrami różowe nie jest. Jednak nigdy nie zdarzyło się tak, żeby - jak Arkadiusz S. ze Studziennej - ganiał rodzeństwo z siekierą...
REKLAMA
Tuż po 16.00 wolscy policjanci przyjechali na Studzienną, gdzie - jak wynikało z relacji zgłaszających - młody mężczyzna z siekierą w ręce gonił kobietę. Te ostatnią, przerażoną i roztrzęsioną (kto by taki nie był w takiej sytuacji?) zastano w mieszkaniu. Przyznała, że kilka minut wcześniej brat groził jej odrąbaniem tego i owego, co poważnie mogło wpłynąć na jej funkcje życiowe.
Domorosłego drwala-siostrobójcę odnaleziono błyskawicznie, obezwładniono i odwieziono na dołek. Za groźby karalne może spędzić do dwóch lat za kratkami, a póki co objęty jest policyjnym dozorem i ma sądowy zakaz zbliżania się do siostry.
TW Fulik
na podstawie informacji policji
